
Ciężkie i lekkie wozy strażackie, a także pojazd wyposażony w drabinę, przeznaczony głównie do działań na dużych wysokościach – takie siły i środki kierowano na ul. Jelenią w Starachowicach. Jak poinformował TYGODNIK i portal starachowicki.eu dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we wtorkowe popołudnie doszło do silnego zadymienia na terenie jednej z lokalnych posesji.
Ok. godz. 15.30 do stanowiska kierowania starachowickiej KP PSP wpłynęło zgłoszenie o niebezpiecznym zdarzeniu do jakiego miało dojść na terenie posesji położonej przy ul. Jeleniej w Starachowicach. Na miejsce skierowano natychmiastowo zastępy zawodowych strażaków z JRG. Jak się okazało, w przybudówce na kuchence pozostawiona została potrawa, która uległa przypaleniu. Stąd zadymienie i reakcja osób zgłaszających.
- Na szczęście nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych. Na miejscu obecny był patrol policji. Rolą funkcjonariuszy było natomiast ustalenie właściciela posesji. W czasie pożaru nie był on obecny – zaznaczył dyżurny KP PSP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kosztowny wyjazd do przypalonej potrawy. Ile już było takich bezsensownych wyjazdów ???