
Prowadzone przez świętokrzyskich stróżów prawa postępowanie ma wyjaśnić okoliczności pożaru, do jakiego doszło w nocy z 4 na 5 lutego. Na ul. Wesołej w Bodzentynie (powiat kielecki), płomieniami objęta została hala warsztatowa. W działaniach ratowniczych uczestniczyli strażacy m.in. ze Starachowic, Kielc, Sieradowic, a także druhowie ochotnicy z OSP.
Niebezpieczny żywioł, jak wynika z informacji przekazanych przez zawodowych strażaków zauważono zaledwie kilka minut po północy. W hali warsztatowej znajdowały się różnego typu łatwopalne przedmioty oraz samochód i butla z gazem. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca, a przede wszystkim opanowaniu pożaru. W środku obiektu pojawili się strażacy wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych.
- Spalone elementy konstrukcji zostały wyniesione na zewnątrz i przelane wodą – tłumaczyli ratownicy z OSP Bodzentyn, których wspierały zastępy z OSP Sieradowice, OSP Wzdół, kieleckiej jednostki ratowniczo-gaśniczej, a także JRG Starachowice. Przyczyny oraz okoliczności powstania pożaru badają policjanci. Po zakończeniu działań gaśniczych, na miejscu pojawiła się grupa dochodzeniowo-śledcza.
fot. OSP Bodzentyn
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie