
Jeszcze nie oddana do użytku a już widać, że coś nie domaga. Zdaniem mieszkańców ul. Konstytucji 3 Maja w Starachowicach remont tej drogi nie jest robiony, jak trzeba skoro już w wielu miejscach stoi woda...
Mieszkańcy ul. Konstytucji 3 Maja w Starachowicach i nie tylko z niecierpliwością wyglądają końca prac w ramach modernizacji jednej z głównych arterii miasta. Trwający od ub. roku remont przeciąga się w czasie i od początku budzi szereg kontrowersji. Najpierw zastrzeżenia i uwagi wnoszono do szerokości jezdni. Kiedy ten problem wstępnie zażegnano pojawił następny. Tym razem chodzi o wodę, która zbiera się na jezdni.
- Choć ostatnia nawierzchnia nie została jeszcze wylana, już widać, że prace nie zostały wykonane prawidłowo, skoro na jezdni zbiera się woda. I to nie po jakimś nawalnym deszczu, tylko podczas roztopy śniegu. Te prace ziemne tyle trwały, robiona była chyba i kanalizacja ogólnospławna i deszczowa. Przynajmniej taka ma nadzieję... - pisze nasz Czytelnik. - Coś jest zatem nie tak zrobione, jak trzeba. Nowa inwestycja za tyle pieniędzy, po takim czasie, powinna być zrobiona jak należy. A może trzeba przygotować pontony, by korzystać z drogi? By nie było takiej samej sytuacji, jak przy ul. Granicznej, gdzie po remoncie, nawet przy niewielkim deszczu stoi woda...
Michał Urbański, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach, w pierwszej kolejności pragnie podziękować naszemu Czytelnikowi za troskę i wszystkie uwagi...
- Prace przy ul. Konstytucji 3 Maja są nadal prowadzone. Inwestycja nie została jeszcze zakończona. Uspokajam Państwa, że wszelkie prace w ramach modernizacji ul. Konstytucji 3 Maja są realizowane zgodnie z projektem budowlanym - dodaje rzecznik magistratu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pan rzecznik znowu coś bredzi, bo nie zna całości problemu. Z tego co wiadomo miała być przełożona kanalizacja deszczowa , bo jest niedrożna. Nie wiem o jakiej dokumentacji mówi rzecznik . Projektant nie brał pod uwagę tego , że deszczówka jest tam w katastrofalnym stanie. Zresztą obrazki mówią same za siebie.. Brak też jasnego terminu zakończenia robót, bo chyba nikt go nie zna...Dobrze, ze chociaż wiemy kiedy kończy się kadencja tego samorządu.
Ta firma za te wszystkie opóźnienia w mieście powinna wybudować choć jedno rondo w gratisie
Przecież tam dopiero była ułożona 1 warstwa asfaltu. Właściwe studzienki będą wyżej - dopiero wtedy się zakłada wpusty odwadniające. Ludzi już dokumentnie pogięło. Sami specjaliści i eksperci. Jak taki baczny obserwator to zgłosił to powinien pierwsze co zrobić to zapytać gdzie są studzienki i się wydzierać że źle wykonana inwestycja. A NIE MA, BO BĘDĄ ROBIONE PÓŹNIEJ.
studzienka była osadzona na wysokości istniejącej warstwy , więc coś jest nie tak
Jeśli zrobione zgodnie z projektem to może projekt jest zły?