Porażka Kamiennej Brody w starciu ze Spartą Kazimierza Wielka. Trafienie pomocnika dało nadzieję, ale...

30 minuta mogła być przełomową dla losów meczu 11. kolejki świętokrzyskiej klasy okręgowej, pomiędzy Spartą Kazimierza Wielka a Kamienną Brody. Podopieczni Tomasza Wójtowicza za sprawą pomocnika Kacpra Maciejczaka objęli prowadzenie. Nie wystarczyło to jednak do tego, by na obcym terenie sięgnąć po pełną pulę.

- Mieliśmy nadzieję na osiągnięcie korzystnego rezultatu. Sporo kontrowersji wywołały jednak decyzje podjęte przez arbitra – zaznaczył na wstępie Kacper Maciejczak, ofensywny pomocnik Kamiennej Brody, który w niedzielnej konfrontacji jako pierwszy wpisywał się na listę strzelców. W pierwszej części popisał się kapitalnym uderzeniem z ok. 30 metrów, po którym piłka znalazła się między słupkami.

- Graliśmy dobrze do momentu, w którym straciliśmy gola wyrównującego. W końcówce Sparta zaskoczyła nas ponownie – zaznaczył 28-letni wychowanek klubu z Brodów. Przyjezdnym nie udało się doprowadzić do stanu 2:2, przez co Kamienna musiała przełknąć gorycz porażki.

Klasa okręgowa
11. kolejka (22 października)
SPARTA KAZIMIERZA WIELKA – KAMIENNA BRODY 2:1 (0:1)
0:1 Kacper Maciejczak (30)
Sędziował: Damian Jędrycha (Kielce)
KAMIENNA: Chrząstowski - Karwacki, Żmudziński Ż, Prześrut, Stajniak Ż (82. Życiński), Duda Ż (75. Celary), Czajka (46. Grudniewski), Maciejczak, Płatek Ż, Marzec, Rożek Ż (65. Madejski). Trener: Tomasz Wójtowicz.
Następna seria gier
12. kolejka (28-29 października): ŁKS Łagów – Sparta Dwikozy, Partyzant Radoszyce – Unia Sędziszów, Victoria Skalbmierz – Gród Ćmińsk, Piaskowianka Piaski – Świt Ćmielów, Orlicz Suchedniów – GKS Góral Górno, Kamienna Brody – Nida Pińczów (niedziela, godz. 13), Partyzant Wodzisław – Sparta Kazimierz Wielka, Wicher Miedziana Góra – Naprzód Jędrzejów.