
Na odzew ze strony osób, które otworzyły swoje serca, nie musieli czekać zbyt długo. Jeszcze tego samego dnia, kiedy miasto obiegła wiadomość o pożarze budynku usługowo-mieszkalnego przy ul. Piłsudskiego w Starachowicach, znajomi i przyjaciele poszkodowanej rodziny zainicjowali zbiórkę pieniędzy. Prowadzona jest za pośrednictwem portalu pomagam.pl.
- Strych i część mieszkalna zostały całkowicie zniszczone, a
znajdujące się na parterze firmowe pomieszczenia i maszyny zalane.
Wierzymy jednak, że życie wróci do normy. Nie pozostaje nic innego
jak zakasać rękawy i brać się do działania. Zorganizowane
zostało tymczasowe biuro i miejsce pracy, firma działa dalej. Nie
tracimy nadziei – informują organizatorzy zbiórki, którzy
zwrócili się z prośbą o pomoc, nie tylko finansową choć i ta
jest na wagę złota.
- Potrzebne jest dosłownie wszystko, zaczynając od materiałów
budowlanych, przez sprzęt AGD, a kończąc na przedmiotach
codziennego użytku. Priorytet stanowi odbudowa dachu by pogoda nie
zniszczyła tego co pozostało. Przydatne będą elementy
konstrukcji. Każda pomoc jest mile widziana. Dziękujemy za okazane
serce, bo przejawów ludzkiej dobroci nie brakuje. W razie potrzeby
proszę o kontakt pod numerami telefonu: 726-465-198 lub 728-218-316
– czytamy na stronie pomagam.pl.
Do piątku, do godz. 11, na koncie było już ponad 7,5 tys. zł.
Potrzebnych jest jeszcze ok. 3 tys. Pieniądze wpłaciło już ponad
60 osób.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie