Policyjny pościg na terenie gminy Brody. Nie chcieli zatrzymać się do kontroli

Nie lada konsekwencji, jakie z pewnością zostaną wobec nich wyciągnięte mogą spodziewać się dwaj uciekinierzy. W czwartkowe (22 czerwca) popołudnie policjanci ze starachowickiej drogówki ruszyli w pościg za jadącym przed nimi pojazdem. Do zdarzenia doszło na odcinku drogi krajowej nr 9, na terenie gminy Brody.

Sceny jakie rozegrały się pod koniec tygodnia, przypominały te z kultowych filmów kina akcji. W godzinach popołudniowych, stróże prawa z wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach pełnili służbę na krajowej "dziewiątce" w gminie Brody. W pewnym momencie zwrócili uwagę na kierującego niemieckim pojazdem, który w obszarze zabudowanym przekroczył dopuszczalną prędkość.

- Pomimo wyraźnego sygnału policjanta nakazującego zatrzymanie pojazdu, kierujący nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Mundurowi natychmiast podjęli pościg za autem marki Volkswagen, który w trakcie ucieczki łamał przepisy ruchu drogowego m.in. wyprzedzając na skrzyżowaniach i stwarzając zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym - tłumaczył mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Jak podkreślają stróże prawa pościg trwał kilka minut. W końcu funkcjonariuszom udało się zatrzymać uciekiniera. W międzyczasie wyszło na jaw, jaki był realny powód dla którego pojazd z kierującym w środku nie zatrzymał się.

- 28-latek, który podróżował wraz z 24–letnim pasażerem nie chcieli się spotkać z policjantami ponieważ obaj mieli już konflikt z prawem. 28-latek miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów oraz znajdował się w stanie nietrzeźwości. Alkomat wykazał blisko 1,5 promila alkoholu w jego organizmie – zaznaczył oficer prasowy KPP.

W policyjnej bazie danych figurował również drugi z mężczyzn. Pasażer był bowiem poszukiwany do odbycia kary 267 dni pozbawienia wolności za kradzież i niezapłacone grzywny. - On również znajdował się w stanie nietrzeźwości. Teraz 28–latek będzie tłumaczył się przed sądem za swoje zachowanie. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności, a za popełnione wykroczenia bardzo wysoka grzywna – podkreślał oficer prasowy starachowickiej policji.

fot. KPP Starachowice