
Wysoka temperatura powietrza w połączeniu ze zmęczeniem mogły mieć wpływ na to, co wydarzyło się w przedostatnią sobotę lipca. W miejscowości Nowy Jawor (gmina Pawłów) podczas zbioru owoców, mężczyzna znajdujący się na drabinie stracił przytomność i spadł z niej. Ze względu na brak wolnych w danym momencie karetek pogotowia, na miejsce skierowano strażaków.
Do zdarzenia doszło 23 lipca. Ok. godz. 13 zawodowi ratownicy ze starachowickiej JRG otrzymali wiadomość o mężczyźnie, który wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. 65-latek w czasie zbierania wiśni zasłabł.
- Został opatrzony przez strażaków, którzy do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego kontrolowali czynności życiowe mężczyzny – relacjonował w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu Damian Sławek, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Poszkodowany mieszkaniec naszego regionu został przetransportowany do szpitala.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na takich przykładach widać jak tragiczna jest sytuacja naszej służby zdrowia. Ludzie ubezpieczeni nie mogą liczyć na pomoc pogotowia w nagłych przypadkach... Te ogromne dziury łata się interwencjami straży pożarnej..
Coś podejrzanie często opisywane są interwencje straży pożarnej niż te typowe do których stworzona jest ta formacja mundurowa.