Reklama

Po wypadku w Chybicach. Nagranie rozwieje wątpliwości?

Użycie przez zawodowych strażaków, a także ochotników z terenu gminy Pawłów, specjalistycznego sprzętu w postaci tzw. narzędzi hydraulicznych, było niezbędne do tego, by dostać się do zakleszczonego w pojeździe mężczyzny. W miniony wtorek (12 czerwca), na odcinku drogi wojewódzkiej nr 756 w miejscowości Chybice, zderzyły się bus marki Volkswagen, a także ciężarowy daf. Kierowca pierwszego z wymienionych samochodów, został przetransportowany zespołem ratownictwa medycznego do szpitala.


Do zdarzenia doszło ok. godz. 11. Mimo padającego deszczu, warunki na drodze, a co za tym idzie widoczność były dobre. – Z naszych wstępnych ustaleń wynika, iż na parkingu, w pobliżu kościoła w Chybicach, znajdował się pojazd. Auto, jak wynika z relacji jednego ze świadków zdarzenia, tuż przed wypadkiem odjechało - powiedział st.sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kierowca najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, prawidłowo poruszającemu się od Ambrożowa w kierunku Bostowa dostawczemu volkswagenowi.


47-letni kierujący volkswagenem, by uniknąć zderzenia z autem, jakie wymusiło pierwszeństwo, zjechał na przeciwległy pas ruchu. Wówczas doszło do zderzenia z tirem jadącym w przeciwnym kierunku, od Bostowa do Pawłowa. Mężczyzna z volkswagena był uwięziony w pojeździe. Poszkodowanego strażacy przetransportowali do karetki pogotowia ratunkowego. To z kolei zabrało go do szpitala powiatowego w Starachowicach. Poszkodowany doznał obrażeń powyżej siedmiu dni – zaznaczył st.sierż. Kusiak. Obaj kierujący zostali poddani badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi.


Stróże prawa ustalili, że samochodem koloru czerwonego, który w sposób nieprawidłowy włączał się do ruchu, kierowała osoba w podeszłym wieku. – Jak wiele na to wskazuje oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci poszukiwali kierowcy. Z relacji świadka wynikało, iż osobą poruszającą się skodą felicią był mężczyzna w wieku ok. 80 lat - mówił oficer prasowy KPP. W sprawie – jak dowiedział się TYGODNIK – zostało zabezpieczone nagranie z kamery samochodowej, znajdującej się w dafie. Jakich konsekwencji może spodziewać się sprawca wypadku? – Nasze czynności w tej sprawie nadal trwają. Sprawcą jest najprawdopodobniej osoba, która wyjeżdżała z parkingu – zaznaczył st.sierż. Kusiak.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do