
Strażacy ze starachowickiej jednostki ratowniczo-gaśniczej, a także zawodowi ratownicy z Kielc błyskawicznie ruszyli na pomoc. Pokłosiem działania służb było to, co w poniedziałkowe popołudnie wydarzyło się w miejscowości Rudki, na terenie gminy Nowa Słupia.
Ok. godz. 14.30 policjanci, strażacy, a także ratownicy medyczni otrzymali informację o wypadku z udziałem kierującego pojazdem osobowym, a także pasażerów. Doszło do niego na drodze wojewódzkiej nr 756 w Rudkach. Jako jedni z pierwszych na miejscu pojawili się strażacy ze Starachowic.
- Samochód osobowy, w którym łącznie znajdowały się trzy osoby uderzył w drzewo - powiedział Radosław Król, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Na ratunek poszkodowanym przyleciał śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego.
- Z informacji jakie posiadamy wynika, iż kierowca auta stracił przytomność. Na szczęście miał zachowane czynności życiowe. Znalazł się pod opieką medyczną. Wraz z nim pojazdem podróżowało dwoje dzieci w wieku 12 lat - tłumaczył st.kpt. Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego państwowej straży pożarnej w Kielcach.
Ruch w rejonie wypadku był utrudniony. Przyczyny i okoliczności wyjaśniają świętokrzyscy stróże prawa.
Fot. PSP Kielce
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie