PILNE: tragedia na torach. Nie żyje mężczyzna [ZDJĘCIA]

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej wyjaśniają okoliczności dramatu, jaki rozegrał się w środę (30 maja) na torach kolejowych. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, pod kołami pociągu towarowego znalazł się mężczyzna. Jego życia niestety nie udało się uratować.


Do tragedii doszło ok. godz. 18, w odległości kilkuset metrów od strzeżonego zaporami przejazdu kolejowego w Wąchocku, przy ul. Radomskiej. Na ratunek błyskawicznie ruszyły zastępy strażaków ze starachowickiej jednostki ratowniczo-gaśniczej.


Wyznaczoną trasą poruszał się pociąg relacji Koluszki – Widełka, przewożący ciekły azot - poinformował TYGODNIK, tuż po godz. 19, st.sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. – Z ustaleń pracujących na miejscu zdarzenia stróżów prawa wynika, iż kierowca lokomotywy wraz ze składem towarowym, w pewnym momencie zauważył człowieka leżącego na torach. Z jego relacji wynika, że podjął manewr hamowania – zaznaczył oficer prasowy KPP.


Potężnego składu nie udało się wyhamować, na tyle by uniknąć kontaktu z mężczyzną. Ciężka maszyna najechała na niego. Przybyły lekarz zespołu ratownictwa medycznego stwierdził zgon. – W tym momencie nie znamy tożsamości ofiary wypadku. Czynności wykonywane przez policjantów, nadzoruje prokurator. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia – dodał st.sierż. Kusiak. Siła lokomotywy i wagonów była na tyle duża, że zwłoki ofiary ujawniono przy siódmym wagonie.


Policjanci poddali maszynistę badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Był trzeźwy – zaznaczył oficer prasowy KPP.