
Tylko i wyłącznie dzięki błyskawicznej reakcji jednego z pracowników, a także ratowników z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej udało się uniknąć tragedii. W piątkowy wieczór, starachowiczanka postanowiła przez balkon opuścić swoje mieszkanie. Traf chciał, że znalazła się na rusztowaniu, z którego później o własnych siłach nie była w stanie dotrzeć ponownie do środka.
Do zdarzenia doszło przed godz. 18 na ul. 8 Maja. Na miejscu błyskawicznie zjawili się ratownicy. – Otrzymaliśmy informację z której wynika, iż kobieta wyszła z mieszkania i znalazła się na znajdującym się przy bloku rusztowaniu. Świadkiem całej sytuacji był jeden z pracowników ekipy remontowo-budowalnej - relacjonował w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Co istotne, drzwi do mieszkania seniorki były zamknięte. Strażacy dostali się do niej przez mieszkanie sąsiadów. - Kobiecie na szczęście nic się nie stało. O zaistniałym fakcie powiadomiony został członek rodziny, który przyjechał na miejsce. Seniorkę udało się w bezpieczny sposób ewakuować z rusztowania z IV piętra – zaznaczył dyżurny KP PSP.
fot. Czytelniczka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A w Lipiu znowu pozar .