Reklama

PILNE: nożownik, który usiłował zabić w policyjnych sidłach

Przed stróżami prawa ukrywał się ponad tydzień. To jednak nie wystarczyło do tego, by skutecznie przechytrzyć śledczych. W minioną sobotę, 19 maja, policjanci zapukali do drzwi jednego z mieszkań na terenie Starachowic. Pod wskazanym adresem zatrzymali mężczyznę, podejrzewanego o zaatakowanie nożem 22-letniego starachowiczanina. Do krwawego zdarzenia, jak informowaliśmy na naszych łamach, doszło w rejonie placu rekreacyjnego przy ul. Na Szlakowisku. Kim jest nożownik i jaka kara w najbliższym czasie może go spotkać?


Tym wydarzeniem żyły Starachowice w ostatnich dniach. W piątkowy (11 maja), wieczór do pary siedzącej na ławce, podszedł mężczyzna, w wieku ok. 50 lat. Poprosił o to, aby poczęstować go papierosem, którego otrzymał. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, co działo się kilka minut później. Mężczyzna w tym samym miejscu, przy ul. Na Szlakowisku pojawił się ponownie. Tym razem już z zupełnie innym zamiarem.

Ostrym narzędziem zaatakował 22-letniego mieszkańca Starachowic. Poszkodowany otrzymał ciosy w plecy. Napastnik nie podawał powodów, dla których miał dokonać przestępstwa. Po ataku uciekł, a poszkodowany po udzielonej mu pomocy przez zespół ratownictwa medycznego, trafił do powiatowego szpitala w Starachowicach. Mężczyzna od kilku dni przebywa w placówce medycznej w Końskich.

(Nie)skuteczna kryjówka



O wieczornym zdarzeniu (doszło do niego ok. godz. 21.30), natychmiast zostali zaalarmowani stróże prawa, którzy jeszcze tego samego dnia ustalili krąg świadków, jacy mieli do przekazania informacje na ten temat. Sprawcy brutalnego ataku z użyciem prawdopodobnie noża, wówczas nie udało się jeszcze zatrzymać. – W ciągu ostatnich dni, funkcjonariusze prowadzili intensywne czynności, zmierzające do ustalenia pobytu osoby poszukiwanej, a co za tym idzie zatrzymania jej – powiedział podinsp. Aleksy Hamera, naczelnik wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji. Jak relacjonowali policjanci, zatrzymanie nożownika było dla nich kwestią czas. Przełom nastąpił w sobotę, 19 maja. A zatem nieco ponad tydzień, od ataku.


Sprawę znaliśmy doskonale od początku. Mieliśmy przypuszczenia, co do osoby, która dopuściła się przestępstwa – stwierdził naczelnik Hamera. Śledczy dysponowali m.in. rysopisem napastnika, ale ze szczegółowymi informacjami, nie zamierzali wychodzić do mediów. Woleli pracować w ciszy. Efekt okazał się zaskakujący. W sobotni wieczór, ok. godz. 20.30, funkcjonariusze wydziału kryminalnego zatrzymali na terenie Starachowic 52-letniego mieszkańca gminy Mirzec. Z ustaleń mundurowych wynika, iż to on miał zadać ciosy nożem. Mężczyzna przez kilka dni, znajdował się pod obserwacją policjantów.


Nie był jednak na tyle sprytny, by całkowicie się ukryć. Prowadziliśmy szereg czynności, których finał doprowadził do zatrzymania 52-latka. Mężczyzna ukrywał się na terenie Starachowic. Z dotychczasowych ustaleń wynika, iż starał się zmienić wygląd, m.in. zmieniając fryzurę. Wszystko zadziałało zgodnie z przyjętym scenariuszem – mówił szef wydziału prewencji. W chwili zatrzymania, 52-latek był pod wpływem alkoholu. – Wiedział doskonale co zrobił. Z racji popełnionego przestępstwa nie był zainteresowany tym, by skontaktować się z policją. Policja miała natomiast interes, by go zatrzymać – dodał podinsp. Hamera. Gdzie przez kilka dni, od zdarzenia mógł przebywać podejrzany?




Jest zarzut




Z naszych informacji wynika, iż znał się z wieloma osobami z terenu miasta. Być może w czasie kiedy go poszukiwaliśmy, ukrywał się nie u jednej osoby, a kilku. Czy ktoś, kto mógł pomagać mu w ukryciu, także zostanie pociągnięty do odpowiedzialności? Na razie za wcześnie, by o tym mówić. Policjanci cały czas pracują przy sprawie. Również ten wątek, będziemy badać i analizować – zaznaczył naczelnik Hamera. Mężczyzna w weekend trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w KPP. W poniedziałek, został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej.


Prokurator po zapoznaniu się z całością materiału dowodowego, w tym m.in. zeznaniami świadków, przedstawił 52-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa. We wtorek, podejrzany zostanie doprowadzony do Sądu Rejonowego wraz z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego, w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące – poinformował naczelnik Hamera. Mieszkaniec gminy Mirzec, starachowickim stróżom prawa jest postacią doskonale znaną.


Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do