Pogoda teraz: 15°C | pochmurnie
Reklama
PILNE: nocny koszmar. Śmierć na drodze w Lipiu [ZDJĘCIA]
Tragiczny finał wypadku drogowego. W sobotę (3 listopada), przed godz. 23, na drodze w miejscowości Lipie, na terenie gminy Brody samochód osobowy marki Opel Vectra, uderzył w przydrożne drzewo. Na miejscu zginęła jedna osoba, a dwie kolejne z obrażeniami ciała zostały zabrane do szpitala – dowiedział się TYGODNIK.
Droga gminna na odcinku, gdzie doszło do wypadku jest całkowicie nieprzejezdna. - Tragiczna informacja, jaką otrzymaliśmy w sobotni wieczór dotyczyła pięciu osób, które poruszały się pojazdem – poinformował Marcin Nyga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. Dwóm z osób strażacy, a także ratownicy medyczni udzielali pomocy.
Z nieoficjalnych jeszcze informacji wynika, że dwie kolejne osoby (mieszkańcy powiatu starachowickiego), zanim pojawili się policjanci, uciekły z miejsca zdarzenia. Okoliczności tragedii wyjaśniają funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji. Ślady zabezpieczają policyjni technicy kryminalistyki. Na razie nie wiadomo również z jaką, przybliżoną prędkością poruszał się niemiecki samochód.
Śmiertelną ofiarą wypadku był 29-letni kierowca opla. To mieszkaniec gminy Brody - relacjonował w niedzielny (4 listopada) poranek st.sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Mężczyzna był zakleszczony w aucie. Strażacy, by uwolnić go ze środka musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, pojazdem podróżowało najprawdopodobniej osiem osób. Jedna z nich w czasie jazdy, przebywała w bagażniku.
Droga gminna na odcinku, gdzie doszło do wypadku jest całkowicie nieprzejezdna. - Tragiczna informacja, jaką otrzymaliśmy w sobotni wieczór dotyczyła pięciu osób, które poruszały się pojazdem – poinformował Marcin Nyga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. Dwóm z osób strażacy, a także ratownicy medyczni udzielali pomocy.
Z nieoficjalnych jeszcze informacji wynika, że dwie kolejne osoby (mieszkańcy powiatu starachowickiego), zanim pojawili się policjanci, uciekły z miejsca zdarzenia. Okoliczności tragedii wyjaśniają funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji. Ślady zabezpieczają policyjni technicy kryminalistyki. Na razie nie wiadomo również z jaką, przybliżoną prędkością poruszał się niemiecki samochód.
Śmiertelną ofiarą wypadku był 29-letni kierowca opla. To mieszkaniec gminy Brody - relacjonował w niedzielny (4 listopada) poranek st.sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Mężczyzna był zakleszczony w aucie. Strażacy, by uwolnić go ze środka musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, pojazdem podróżowało najprawdopodobniej osiem osób. Jedna z nich w czasie jazdy, przebywała w bagażniku.
Aplikacja starachowicki.eu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Starachowicki.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dobrze, że Ty nie musisz płacić za swoją, bo do końca życia byś się nie wypłacił.
Za głupotę się płaci, Szkoda rodziny chłopaka co zginął.
Bardzo dobry człowiek zginoł. Szkoda go bardzo choć znałam go krótko. Ale tam zabrakło myślenia i rozwagi tak prowadzi życie z kolegami i alkoholem. Nie warto. A człowieka mającego 29 lat naprawdę szkoda.
Niech się nie wypowiada ten, co tam nie był i ten co tego nie widział. Skąd wiadomo że jechał z taką prędkością? Skoro tego jeszcze dokładnie nawet policja nie wie. Poza tym trzeba mieć choć trochę szacunku dla zmarłego i rodziny. Zwykły brak kultury i jakich kolwiek ludzkich uczuć.
Ty sie dobrze czujesz? może i jechał 100, ale kurwa Go nie znałeś. Człowiek ze złotym sercem, nawet takiemu śmieciu jak Tobie oddałby ostatnią kromkę chleba jakbyś potrzebował, a sam by chodził głodny. Także lepiej zamknij mordę i w ogóle się nie wypowiadaj.
Zastanow sie idioto! Nie szkoda? Postaw sie na ich miejscu i na miejscu ich rodzin. Kazdy popelnia bledy ale z roznym skutkiem.
Zawsze jest szkoda człowieka którego już nigdy nie zobaczymy i z którym już nie porozmawiamy, a Jego w szczególności. To był bardzo dobry człowiek, i taki pozostanie w Naszej pamięci, "Bo nie umiera ten kto w sercach i pamięci żywych trwać będzie na wieki"
Jakie szkoda? 150 na drodze gdzie ledwo się 1 samochód mieści ?!
szkoda wszystkich którzy brali udział w wypadku ale w szczególności jednego który zasłonił osoby z tyłu i nie doznali poważnych obrażeń i jak można jechać w bagażniku