Reklama

Pierwszy krok do likwidacji MDK

Zapowiadane połączenie Starachowickiego Centrum Kultury i Młodzieżowego Domu Kultury w Park Kultury spowodowało konieczność podjęcia uchwały o zamiarze likwidacji powiatowej placówki. Większość radnych powiatu była "za", choć nie zabrakło głosów sprzeciwu.


O wspólnym pomyśle stworzenia Parku Kultury poprzez połączenie SCKu i MDKu informowali przed dwoma tygodniami Marek Materek, prezydent miasta i Piotr Babicki, starosta starachowicki. Od pomysłu do czynów nie trzeba był długo czekać. Procedurę w tym kierunku rozpoczęło przyjęcie uchwały o zamiarze likwidacji Młodzieżowego Domu Kultury. Mimo zapewnień Zarządu Powiatu starachowickiego o zachowaniu miejsc pracy i wynagrodzeń dla pracowników MDK, jak również niepogorszonych warunków do rozwijania pasji i talentów dla podopiecznych pojawiły się głosy sprzeciwu.
Zastrzeżenia i uwagi
- Likwidujemy coś, co należy do powiatu. Jakie powiat będzie miał z tego korzyści? Ile będzie powiat dopłacał miastu do funkcjonowania MDKu? - dopytywała radna Danuta Krępa (PiS).
- Likwidujemy placówkę szkolną, pracownicy MDK stracą uprawnienia związane z Kartą Nauczyciela - wtórowała radna Agnieszka Kuś (PiS). - Jaka jest gwarancja tych niepogorszonych warunków pracy? Jeśli jest porozumienie pomiędzy miastem a powiatem to chcemy je zobaczyć. Bo podobnie miało być w przypadku Centrum Usług Wspólnych a pracownicy tej instytucji pracują na 1/2 etatu. Przecież to są ludzie, nikt tego nie konsultował z radnymi, z mieszkańcami. W ten sposób nie dbamy o interesy powiatu.
- Mamy coś likwidować i mamy do tego dopłacać, nie widzę oszczędności. Zatrważa mnie, jak lekką ręką pozbywamy się jednostek powiatowych - mówił radny Dariusz Stachowicz.
Fatalna sytuacja powiatu
O tym, że decyzja podejmowana jest w obliczu trudnej sytuacji finansowej powiatu starachowickiego przekonywał starosta Piotr Babicki.
- Objęliśmy powiat w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Nie było tak kolorowo, jak zapewniała była starosta D. Krępa. To są działania prooszczędnościowe. Bez zdecydowanych kroków, nie będziemy w stanie dalej funkcjonować - argumentował P. Babicki. - W tym roku budżet MDK to 790 tys. zł, na rok 2020 - to już 926 tys. zł. Zakładając, że będziemy dopłacać miastu 300 tys zł, to będą oszczędności rzędu 600 tys. zł rocznie.
Jak wyjaśniał Dariusz Dąbrowski, starosta starachowicki mowa jest o zamiarze likwidacji MDK, co rozpoczyna procedurę w tym zakresie.
- Finanse są nieubłagane. Tylko 1/3 powiatów w Polsce prowadzi tego typu placówki. Zabiegaliśmy u Ministra Edukacji Narodowej, by dostrzegł takie placówki, jak nasza, ale bez skutecznie. Czy to dobre rozwiązanie? Wszyscy byśmy chcieli, by MDK istniał, ale nie ma możliwości dokładania, by to wszystko utrzymać. Czeka nas restrukturyzacja długu powiatu - mówił D. Dąbrowski.
A do spłaty jest 37,5 mln zł w ciągu najbliższych ośmiu lat.
- Za czasów starosty D. Krępy to zadłużenie również wzrosło, choć udało się wykonać kilka ważnych inwestycji, poza tym zlikwidowano nadwyżkę operacyjną w budżecie. Obecny zarząd przestał być Zarządem w sensie inwestycyjnym, a tylko administruje i pilnuje finansów. Jeśli dziś nie zrobimy radykalnego cięcia, za rok nie będzie czego ciąć. Ruchy rządowe obciążają samorządy, co pogarsza sytuację. Pracownicy stracą uprawnienia wynikające z Karty Nauczyciela, ale zachowają ciągłość pracy i płacy. Jak widać nie protestują, nie krzyczą. Dlatego nie bijmy piany. To jest początek programu oszczędnościowego, bo nie dojedziemy do końca kadencji. A może o to chodzi, by wszedł komisarz i mieć "swoją Polskę"? - mówił P. Ambroszczyk.
Większość decyduje
O tym, że chyba nie jest aż tak źle, przekonywał radny Mirosław Wojciechowski.
- Idziemy na dno, toniemy. Nie mówmy, że jest tak źle i że wszystko było źle, bo to jak jest zależy od nas. Jeśli będziemy się wszystkiego pozbywać na wniosek miasta, to powiat będzie się zwijał. Szukajmy oszczędności racjonalnie. Słyszę tylko narzekania, ale oddajmy chwałę tym, którzy działali i się starali. To państwo macie większość i państwo zdecydujecie - podsumował radny Wojciechowski.
- Ja brałam kredyt, ale robiłam inwestycje, a wy co zrobiliście? - pytała D. Krępa dodając, że niebawem przyjdzie czas na rozliczenie.
Ostatecznie to większość zdecydowała: - 12 radnych rządzącej koalicji było za likwidacją MDK, 6 radnych (PiS) przeciw, a trzech radnych było nieobecnych.
***
Jak mówi starosta Piotr Babicki gwarancją na to, że sytuacja pracowników i podopiecznych MDK się nie pogorszy jest publiczna obietnica jego i prezydenta M. Materka - Zapewniam, że z chwilą likwidacji pracownicy MDK staną się pracownikami Parku Kultury i zachowają dotychczasowe wynagrodzeni.













Zamykają się pewne drzwi, ale inne się otwierają. Mamy nadzieję, że za tymi drzwiami znajdzie się ciepłe miejsce dla wychowanków, rodziców i nauczycieli MDK, by mieli jak najlepsze warunki do rozwijania pasji i talentów. Będziemy jednak patrzeć na te drzwi, które się zamykają i pilnować, by zawsze były niedomknięte. Do Parku Kultury wnosimy nasz 45-letni dorobek i doświadczenie. A jeśli chodzi o gwarancję, musimy zaufać i uwierzyć, to jest to, czego uczymy naszych wychowanków - mówiła Agnieszka Lasek-Piwarska, dyrektor MDK, która była obecna na sesji RP wraz z pracownikami.


Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do