Reklama

Pechowy poranek na naszych drogach. 4-letnie dziecko trafiło do szpitala

To z pewnością nie był zbyt szczęśliwy poranek dla kierowców, którzy wybrali w podróż w pierwszy wtorek kwietnia. W odstępie zaledwie dwóch godzin, miejscowi strażacy a także policjanci odnotowali dwa zdarzenia. Pierwsze w Pawłowie, drugie na leśnym odcinku drogi pomiędzy skarżyskim osiedlem Młodzawy a miejscowością Parszów (gmina Wąchock). Co złożyło się na ich bilans?

Zniszczone auta, a także dziecko w wieku 4 lat, które po udzieleniu mu pomocy przez ratowników medycznych zostało przetransportowane do szpitala – tak przedstawia się bilans zdarzeń, do jakich doszło 4 kwietnia. Ok. godz. 7 do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach wpłynęła wiadomość o zderzeniu dwóch aut w pobliżu hali sportowej w Pawłowie. To odcinek drogi wojewódzkiej nr 756.

- Ze wstępnych ustaleń wynikało, iż 38-latka kierująca pojazdem marki Peugeot chciała wykonać manewr skrętu w lewo. W pewnym momencie na tył jej samochodu najechało inne auto tej samej marki. Za jego kierownicą siedział 20-latek – tłumaczyli mundurowi ze starachowickiej Komendy Powiatowej Policji. Zarówno 38-latka, jak również 20-latek zostali poddani badaniu na obecność alkoholu w organizmie. 

Kobieta i mężczyzna byli trzeźwi. W wyniku zderzenia aut, poszkodowane zostało 4-letnie dziecko. Jak wynikało z ustaleń śledczych, chłopiec jechał wraz z 38-latką. Trafił do placówki medycznej w Kielcach. Na szczęście jego stan nie zagrażał życiu. Na czas prowadzonych przez policjantów i strażaków działań ruch w tym miejscu odbywał się w sposób wahadłowy.

Finał wyprzedzania

We wtorkowy poranek (ok. godz. 9), na leśnym odcinku drogi krajowej nr 42 doszło do kolejnego ze zdarzeń. Podczas manewru wyprzedzania, kierowca samochodu osobowego marki Mazda wpadł do rowu. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, że uczestnikami zdarzenia byli kierujący pojazdem dostawczym, mieszkaniec powiatu starachowickiego i pochodzący z powiatu ostrowieckiego 33-letni kierowca auta marki Mazda.

- Sprawcą okazał się 43-latek z powiatu starachowickiego. Mężczyzna został ukarany przez policjantów mandatem w wysokości 1.500 złotych. Funkcjonariusze poddali obu uczestników badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Obaj byli trzeźwi – powiedział podkom. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej. 

Kierowca mazdy może mówić o dużym szczęściu. Powód? - Nie stało mu się nic groźnego. Opuścił auto o własnych siłach – relacjonują ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.

fot. KP PSP Skarzysko, KPP Starachowice

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do