Pech Kamiennej Brody. Miłe złego początki...

Trzecie ligowe starcie na wiosnę i trzecia porażka. – Pech nas nie opuszcza – podkreśla kapitan Kamiennej Brody Kacper Maciejczak. W sobotnie popołudnie, team Tomasza Wójtowicza mimo iż prowadził 1:0 z Victorią Skalbmierz, ostatecznie z murawy schodził jako pokonany. Drużynę z powiatu starachowickiego czeka trudna walka o utrzymanie.

W 55 minucie Mateusz Duda jako pierwszy wpisał się na listę strzelców. Później bramkarz Kamiennej Brody dwukrotnie musiał wyciągać futbolówkę z siatki. – Daliśmy się zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Szkoda, że to spotkanie nie zakończyło się naszą wygraną. Czekamy na nią długo – powiedział kapitan gości Kacper Maciejczak, po którego akcji przyjezdni mieli okazję zdobyć kolejnego gola.

- Walczymy o to, by zachować ligowy byt. Musimy jak najszybciej poprawić proste błędy jakie popełniamy – zwracał uwagę gracz Kamiennej, która po raz ostatni w rozgrywkach świętokrzyskiej klasy okręgowej wygrała pod koniec września ub. roku, ogrywając na wyjeździe Wicher Miedziana Góra 2:1.

Klasa okręgowa
18. kolejka (30 marca)
VICTORIA SKALBMIERZ – KAMIENNA BRODY 2:1 (0:0)
0:1 Mateusz Duda (55)
Sędziował: Mateusz Rodak (Kielce)
KAMIENNA: Chrząstowski - Stajniak, Duda, Prześrut, Orczyk, Życiński (60. Dziekan), Płatek, Soboń (58. Żmudziński), Czajka (60. Karwacki), Maciejczak (60. Celary), Marzec. Trener: Tomasz Wójtowicz.
Następna seria gier
19. kolejka (6-7 kwietnia): Partyzant Wodzisław – Kamienna Brody (sobota, godz. 14), Wicher Miedziana Góra – Gród Ćmińsk, ŁKS Łagów – Orlicz Suchedniów, Piaskowianka Piaski – Partyzant Wodzisław, Sparta Kazimierza Wielka – Victoria Skalbmierz, Sparta Dwikozy – Nida Pińczów, Naprzód Jędrzejów – Świt Ćmielów, Unia Sędziszów – Góral Górno.