Reklama

Odkażanie na miarę możliwości

Mieszkańcy bloków bardziej niż ci, którzy mają własne domy są narażeni na zakażenie koronawirusem. Ma temu sprzyjać częstszy kontakt i z innymi i korzystanie z tych samych urządzeń. Jak się właściwie chronić? Czy odkażanie wspólnych przestrzeni, jak np. klatka schodowa uchroni nas przed niepożądaną chorobą?


Z chwilą kiedy tylko zawieszono zajęcia szkolne, a kraj obiegła informacja o pierwszym śmiertelnym przypadku osoby zakażonej koronawirusem ruszono do walki z groźnym przeciwnikiem. Realizowane jest to za różne sposoby. Oprócz zalecanej higieny osobistej, w sposób szczególny należało zadbać o przestrzeń publiczną, zwłaszcza tam, gdzie są największe skupiska ludzi. A tych nie brakuje w zasobach wielorodzinnych. W wielu blokach prowadzone jest odkażanie klatek schodowych i elementów wyposażania. Gdzie i jak ta usługa jest realizowana?

SSM


Odpowiadając na oczekiwania mieszkańców, od 1 kwietnia przystąpiliśmy do odkażania klatek schodowych. Już od miesiąca jest to wykonywane raz w tygodniu. Dezynfekowane są klamki, poręcze, klawiatura wind, środek dźwigów a także elementy altan śmietnikowych. Robi to firma, która obsługuje zasoby mieszkaniowe. W maju na pewno będzie to również realizowane. Co potem, zobaczymy, jak będzie wyglądała sytuacja. Decyzje są podejmowane na bieżąco, bo są to kosztowne zabiegi. Z tego powodu dokonaliśmy cięć innych prac porządkowych - informuje Bogdan Skowroński, wiceprezes Zarządu Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, gdzie jednorazowy koszt odkażenia całego osiedla w zależności od wielkości to wydatek ok. 1,5 - 2 tys. zł a osiedli w zasobach SSM jest pięć.


SML-W Wanacja

Odkażania klatek schodowych w swoich zasobach nie prowadzi Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa "Wanacja" w Starachowicach.


Nie dezynfekujemy klatek schodowych, tylko altany śmietnikowe i miejsca przed altanami (dwa razy w tygodniu). To samo dotyczy wind - mówi Stanisław Bzymek, prezesa SMLW "Wanacja". - Nie odkażamy klatek ze względu na koszty i nie ma kto tego robić. Dezynfekcja nie jest wliczona w usługę sprzątania. Zamówiliśmy natomiast ozonator, będzie używany tam, gdzie jest uzasadnione podejrzenie zakażenia. Wyposażyliśmy pracowników w środki ochrony osobistej, płyny dezynfekcyjne. Do mieszkań nie wchodzimy, w razie awarii przed wejściem upewniamy się, czy w mieszkaniu nie przebywa osoba na kwarantannie.


A jak to wygląda w nieruchomościach administrowanych przez prywatnych zarządców?

Wspólnoty


Nie realizujemy odkażania, bo na naszym terenie nie ma firm, które chcą się tego podjąć w sposób profesjonalny - mówi Stanisława Sikora z Zakładu Usług Gospodarczych. - Zakupiliśmy środki dezynfekcyjne, które są dodawane do mycia klatek schodowych. Robi to firma przy okazji sprzątania. Profesjonalne odkażanie jest potrzebne, ale żeby to miało sens, to należałoby to robić przynajmniej co drugi dzień. A to są też ogromne koszty.

Firma, która sprząta na budynku, dezynfekuje przy okazji tych prac również klamki, poręcze, domofony, windy, tak gdzie one są - mówi Katarzyna Prześrut z Agencji Zarządzania Nieruchomościami. - Płyn dezynfekcyjny dodawany jest do mycia posadzek i innych części wspólnych. Prace te wykonywane są już od połowy marca, w zależności od harmonogramu prac porządkowych - dwa razy w tygodniu. Idą na to pieniądze z funduszu porządkowego.




 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do