
Fatalnie dla kierującego samochodem osobowym marki BMW rozpoczęło się środowe (20 maja) popołudnie. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Starachowicach, z nieustalonych jak dotąd przyczyn mężczyzna stracił panowanie nad autem, po czym uderzył w słup oświetleniowy. Jedna osoba poszkodowana, trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło na rondzie "Solidarności" w Starachowicach. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, ok. godz. 17, ul. Kopalnianą poruszał się BMW, za kierownicą którego siedział 34-latek.
- Z nieustalonych przyczyn kierujący samochodem wjechał na rondo i uderzył w słup oświetleniowy przy okazji zahaczając drugi pojazd, bok samochodu marki Seat, którym kierowała 25-latka - relacjonował w rozmowie z TYGODNIK-iem oraz portalem starachowicki.eu sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Zarówno kobieta, jak i kierowca z BMW zostali przez funkcjonariuszy poddani badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi.
- Do szpitala w Kielcach, została przetransportowana jedna osoba. Chodzi o 9-letniego chłopca, który w czasie zdarzenia znajdował się w pojeździe marki BMW – tłumaczył rzecznik Kusiak. W środowe popołudnie, ruch w miejscu zdarzenia był utrudniony. Pracowali tam również ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, których zadaniem było zabezpieczenie miejsca, a także odłączenie zasilania w zniszczonym aucie. Szacowane są straty. Siła uderzenia okazała się na tyle duża, że słup został złamany i przygniótł BMW.
fot. Ewelina Jamka, Jarosław Babicki
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie