
Do 10 stycznia w Kinia Kotłownia Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach można oglądać niesamowitą wystawę dokumentującą historię Pomnika Niepodległości. Jaka jest jego historia?
Wystawa, której kuratorem jest Wioletta Sobieraj, zastępca dyrektora Muzeum powstała w oparciu o archiwalne materiały Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika Niepodległości w Starachowicach, który zawiązał się w 2001 roku.
- Ten pomnik przy ul. Konstytucji 3 Maja wpisuje się w historię miasta, tam spotykamy się przy okazji uroczystości patriotycznych, kultywując historię. Ale jaka jest historia bohatera tego wydarzenia - Pomnika Wolności, pierwszego pomnik świeckiego? - pytał retorycznie Paweł Kołodziejski, dyrektor Muzeum - Jego historia jest burzliwa i ciekawa...
Pomnik wzniesiono w Starachowicach w 1933 roku w 15. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości u zbiegu ówczesnych ulic Tychowskiej i Piłsudskiego (obecnie Radomska i Konstytucji 3 Maja).
- Mieszkańcy, dla których był to ważny postument, nie cieszyli się nim długo. Do 1945 roku, kiedy zniknął z przestrzeni miejskiej za sprawą okupanta - mówiła Wioletta Sobieraj, dziękując Lili i Robertowi Adamczykom oraz Andrzejowi Kępińskiemu za możliwość dotarcia do dokumentów i odtworzenia historii, która swój nowy bieg ma w 2001 roku, kiedy powstała inicjatywa wielu środowisk, m.in Kombatantów i Solidarności. - We wspólnym działaniu i jedności siła. Ludzie o różnych poglądach skupili się przy jednej idei. Spierano się, gdzie i w jakim kształcie ma powstać pomnik, ale ostatecznie 25 kwietnia 2004 roku został odsłonięty. Wielki ukłon i szacunek dla każdej z osób, która brała w tym udział. Staraliśmy się pokazać trud i dochodzenie do wspólnego celu. Mamy nadzieję, że ta wystawa skłoni do refleksji, jaki to pomnik i jakim wysiłkiem powstał.
Potrzeba odbudowy pomnika skrystalizowała się za sprawą Komitetu Budowy Pomnika Niepodległości, którego przewodniczącym został Stanisław Kępiński, jego zastępcą Maria Lipiec, ważną rolę odegrał również Marian Siedlak, choć skład osobowy Komitetu zmieniał się na przestrzeni lat. Na potrzeby odbudowy prowadzona była publiczna zbiórka pieniędzy oraz kolportaż cegiełek o nominałach od 10 do 200 zł.
- Ta myśl rodziła się w domu rodzinnym mojej żony - mówi Robert Adamczyk, przedstawiciel Franciszka Jurka Adamczyk i Stanisława Kępińskiego. - Wiem, że spotkania komitetu niosły dużo emocji, dosadnych słów, ale wszystko szło do przodu - dodał mówiąc, że lokalizacja była dużą ością niezgody.
- Brałem udział w komitecie odbudowy nie jako inicjator, ale chciałem w tym uczestniczyć - mówił Grzegorz Walendzik. - Skąd się ta idea wzięła? Pierwsze obchody odbywały się pod kamieniem, który umieścił Pan Niewiadomski, ale ten kamień to trochę za mało na tak wielkie święta. Stąd idea. Największym problemem były finanse i trzeba dodać, że pomnik powstał dzięki ofiarności mieszkańców Starachowic. To był pomnik społeczny.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie