
- Szkoda, że przewagi jaką wypracowaliśmy i dogodnych sytuacji do wpisania się na listę strzelców nie udało się zamienić na większą liczbę goli – podsumował sobotnie spotkanie 12. kolejki III ligi gr. IV szkoleniowiec Staru Starachowice Tadeusz Krawiec. Jego podopieczni mimo, iż prowadzili różnicą jednego gola, w drugiej odsłonie grając z przewagę jednego zawodnika, nie byli w stanie utrzymać wygranej.
Niedosyt to najlepsze słowo, jakie ciśnie się na usta kibiców beniaminka rozgrywek. Zielono-czarni, którzy przystępowali do spotkania podbudowani wysoką wygraną w Pucharze Polski na szczeblu okręgu i ostatnim, odniesionym na obcym terenie zwycięstwem z KS Wiązownica (1:0), mieli nadzieję na kolejną zdobycz. I trzeba przyznać, że byli tego blisko. Byli...
- W 11 minucie przeprowadziliśmy kapitalną dwójkową akcję. Piłkę dośrodkowywał Maciej Styczyński, a na uderzenie zdecydował się Przemysław Śliwiński. Futbolówka wpadła do siatki. To dało nam komfort grania w kolejnych minutach – zaznaczył trener Tadeusz Krawiec, który w kadrze meczowej miał już ukraińskiego defensora Oleksija Majdanewycza. 32-latek powrócił do zajęć po groźnie wyglądającym urazie, doniesionym kilka dni wcześniej. Formacja obronna gospodarzy zaskoczyć dała się tylko raz. W 77 minucie, po stałym fragmencie gry. Sytuacja tuż przed trafieniem na 1:1 wywołała jednak sporo kontrowersji. Dlaczego?
- Goście w zasadzie poza jedną, dogodną 100-procentową okazją, po której znakomicie interweniował Paweł Lipiec, nie byli w stanie nam zagrozić. Od 68 minuty, po czerwonej kartce dla zawodnika Podlasia graliśmy w przewadze. Niestety nie byliśmy w stanie z tego skorzystać. Naszym zdaniem sędzia w 77 minucie podjął złą decyzję, dyktując rzut wolny dla przyjezdnych. Stały fragment nam się należał – mówił szkoleniowiec starachowickiego teamu. Czego zatem zabrakło, by 3 punkty pozostały na stadionie w Ożarowie?
- Na pewno odrobiny szczęścia. Nie wykorzystaliśmy dogodnych sytuacji. Warto choćby wspomnieć, iż nasz stoper Krystian Bracik trafił w poprzeczkę. Szkoda, bo byliśmy zespołem jaki zasłużył na triumf – zakończył szkoleniowiec Staru.
III liga, gr. IV
12. kolejka (14 października, stadion w Ożarowie)
STAR STARACHOWICE – PODLASIE BIAŁA PODLASKA 1:1 (1:0)
1:0 Przemysław Śliwiński (11)
Sędziował: Kamil Krasnopolski
STAR: Lipiec - Styczyński, Bracik, Jagiełło, Majdanewycz (81. Zając), Handzlik (69. Kot), Kośmider (64. Ambrozik), Duda Ż (81. Palonek), Puton, Wcisło, Śliwiński (64. Stanisławski). Trener: Tadeusz Krawiec.
NASTĘPNA SERIA GIER
13. kolejka (20-22 października): Chełmianka Chełm – Sokół Sieniawa, KS Wiązownica – Wiślanie Jaśkowice, Wieczysta Kraków – Podhale Nowy Targ, Avia Świdnik – Garbarnia Kraków, KSZO 1929 Ostrowiec Św. - Czarni Połaniec, Unia Tarnów – Siarka Tarnobrzeg, Wisłoka Dębica – Świdniczanka Świdnik, Orlęta Radzyń Podlaski – Star Starachowice (sobota, godz. 15), Podlasie Biała Podlaska – Karpaty Krosno.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie