
Czy oznakowane przejście dla pieszych, może spowodować ograniczenie prędkości u kierowców samochodów, którzy codziennie pokonują ten odcinek? Takie nadzieje mają z pewnością mieszkańcy ulicy Nowowiejskiej w Starachowicach, którzy zwrócili się do TYGODNIK-a z prośbą o interwencję.
Chodzi o odcinek łączący ul. Nowowiejską z Ratajami. - Mieszkam tam praktycznie od urodzenia i niemal co dziennie obserwują takie samo zjawisko. Chodzi o pędzące samochody, głównie osobowe, którzy nie zwracając uwagi na własne bezpieczeństwo, a także bezpieczeństwo pieszych – powiedziała mieszkanka Starachowic, który zaniepokoił jeszcze jeden, jej zdaniem istotny fakt – brak na tym odcinku oznakowanego przejścia dla pieszych.
- Na końcu ul. Nowowiejskiej znajduje się zatoka autobusowa. Po drugiej stronie jest przystanek, z którego często korzystają mieszkańcy tej części osiedla. Dlaczego do tej pory, nikt nie pomyślał o ulokowaniu w tym miejscu przejścia dla pieszych. Jego brak powoduje, że kierowcy rozpędzając się z góry, nie zachowują bezpiecznej prędkości. Obawiam się najgorszego, włącznie z wypadkiem w którym ktoś może zginąć – dodaje nasza rozmówczyni, która podziela pogląd, że częściej we wspomnianym miejscu powinni pojawiać się funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie