Reklama

Nowy przedmiot edukacja zdrowotna budzi kontrowersje - Twoje też?

Od 1 września 2025 r. w szkołach pojawią się zajęcia z "edukacji zdrowotnej", które budzą szereg kontrowersji w środowisku oświatowym i nie tylko. Portal społecznościowy zalała fala wzoru oświadczenia o rezygnacji z zajęć, które z założenia nie są obowiązkowe. Jakie są argumenty i kontrargumenty w sprawie ministerialnego pomysłu, który znalazł się w podstawie programowej?

Ministerialny pomysł

Edukacja zdrowotna, to nowy przedmiot, który ministra edukacji Barbara Nowacka z Lewicy zapowiedziała wiosną 2024 roku. Zastąpi ona WDŻ - wychowanie do życia w rodzinie i ma na celu kształtowanie "świadomości zdrowotnej uczniów". Do szkół wchodzi od 1 września br. jako jeden z elementów reformy edukacji zapowiadanej przez resort.

Jak czytamy na stronie ministerstwa: "to nowoczesny przedmiot, którego celem jest wyposażenie dzieci i młodzieży w rzetelną wiedzę, umiejętności oraz postawy umożliwiające skuteczne dbanie o zdrowie własne i innych osób we wszystkich jego wymiarach: fizycznym, psychicznym, społecznym, środowiskowym i cyfrowym". 

Zajęcia mają być realizowane w wymiarze jednej godziny tygodniowo w klasach IV-VIII szkół podstawowych i w klasach I-III szkół ponadpodstawowych (liceum, technikum, branżowa szkoła I stopnia). W klasach ósmych podstawówek tylko w pierwszym półroczu.

Uprawnienia do nauczania tego przedmiotu będą mieli zarówno absolwenci edukacji zdrowotnej, jak i nauczyciele biologii, wychowania fizycznego, WDŻ, psycholodzy oraz specjaliści z branży medycznej.

Z edukacji zdrowotnej nie będą wystawiane oceny. Zajęcia te są nieobowiązkowe i nie będą miały wpływu na promocję ucznia do następnej klasy ani ukończenie szkoły. Do 25 września należy jednak złożyć pisemną rezygnację z udziału w zajęciach. 

Budzi kontrowersje  

U progu nowego roku szkolnego, Edukacja zdrowotna wywołuje szereg kontrowersji, niedomówień i spekulacji. W szkołach to gorący temat. Polemika dotyczy kwestii, które mają być poruszane na zajęciach, a które łączą kwestie zdrowia i edukacji seksualnej z politycznymi i ideologicznymi podziałami. Z jednej strony daje szansę na lepszą świadomość zdrowotną młodzieży, z drugiej - stawia pytanie o granice ingerencji szkoły w życie rodzinne.

Jak mówi Zofia Kuska-Jakubowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 w Starachowicach, to nowum na ten rok szkolny, zaproponowane przez Ministerstwo, wciągnięte do podstawy programowej.   

- Czas pokaże, jak ten przedmiot zostanie przyjęty przez uczniów i odebrany przez ich rodziców. Są tam na pewno treści warte uwagi i przepracowania, ale są też takie, co do których rodzice powinni decydować, czy ich dzieci powinny je zgłębiać. Na obecną chwilę, zdania są podzielone, są zwolennicy, ale również ci, którzy mówią tej edukacji NIE. Czas pokaże - dodaje Z. Kuska-Jakubowska.    

Episkopat przeciwny

W ślad za wprowadzeniem edukacji zdrowotnej, od nowego roku szkolnego z dwóch godzin lekcji religii pozostaje jedna w tygodniu. Co więcej, te lekcje mają być realizowane na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, ewentualnie w środku, jeśli na lekcje religii jest zdeklarowana cała klasa. Środowiska katolickie poczytują to jako nachalną laicyzację społeczeństwa.   

Episkopat ostrzega przed seksualizacją dzieci i promowaniem ideologii gender w szkołach. Hierarchowie Kościoła wskazują, że w nowym programie edukacji zdrowotnej pojawiają się kwestie seksualności i tożsamości płciowej oderwane od modelu tradycyjnej rodziny. 

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wydało w tej sprawie komunikat:

"Drodzy Rodzice! Przyszłość dzieci jest w Waszych rękach. Nie wolno Wam zgodzić się na systemową deprawację Waszych dzieci, która ma być prowadzona pod pretekstem tzw. edukacji zdrowotnej. 

W istotnej swej części przedmiot ten zawiera treści dotyczące tzw. zdrowia seksualnego, których celem jest całkowita zmiana w postrzeganiu rodziny i miłości. Tematyka seksualności w ramach Edukacji zdrowotnej jest oderwana od kontekstu małżeństwa i rodziny. Małżeństwo jest tu tematem prawie nieobecnym, zaś rodzina - rozumiana jako ojciec, matka i dzieci - jest całkowicie zmarginalizowana lub przedstawiana w negatywnym kontekście, zaś macierzyństwo ukazane jest jako źródło zagrożeń. Takie ujęcie ludzkiej seksualności zagraża prawidłowemu rozwojowi osobowemu dziecka i stawia pod znakiem zapytania przyszłość demograficzną naszego kraju. Według założeń nowego przedmiotu, uczniowie mają być od najmłodszych lat poddawani erotyzacji.

Aktywność seksualna została oderwana od małżeństwa i przedstawia się ją jako wyzwolenie z wszelkich barier, w tym granic wiekowych i odpowiedzialności za jej skutki. Za jedyny warunek podjęcia współżycia uznane zostało kryterium świadomej zgody.

Edukacja zdrowotna wprowadza do szkoły genderową koncepcję płci. Nie wspiera młodych ludzi w zaakceptowaniu swojej płci biologicznej. Przeciwnie, zachęca dzieci i młodzież do odrzucenia swej kobiecości lub męskości. Otwiera w ten sposób drogę do tego, aby dziewczęta identyfikowały się jako chłopcy, a chłopcy identyfikowali się jako dziewczęta.

Tzw. Edukacja zdrowotna zmierza do zmiany polskiego prawa - na prawo antyrodzinne i destabilizujące płeć. Ta wizja w sposób oczywisty niszczy fundamenty wychowania. Temu ma służyć także bezprawne ograniczanie lekcji religii w szkole".

 

Komentarze i opinie

- Do dziś brak szczegółowego, oficjalnego programu. Nie wiadomo, kto będzie układał treści, jakie podręczniki będą obowiązywać i jakie wartości będą przekazywane. Lepszym rozwiązaniem byłoby realne wsparcie psychologów, pedagogów, konkretne zajęcia grupowe z nimi, grupy wsparcia itp. (w kontekście zdrowia psychicznego) i zdecydowanie zwiększenie dostępu do opieki medycznej. Stan psychiatrii dziecięcej jest dramatyczny, zamiast wprowadzać nowy przedmiot, warto byłoby zainwestować w dostęp do psychiatrów, psychoterapeutów, psychologów szkolnych i poradni.

To właśnie realna pomoc specjalistyczna, a nie dodatkowe lekcje, mogą uratować zdrowie i życie wielu młodych ludzi. A ponadto... Brak jasnych i neutralnych podstaw programowych rodzi u mnie niepokój, że będzie to przedmiot "pod politykę". Także ja świadomie rezygnuję! - mówi mama dzieci w wieku szkolnym. 

- Dzieci w wieku szkolny kształtują swój światopogląd, nie tylko poprzez obserwacje, ale również jakie treści są im przekazywane. Laicyzacja społeczeństwa poprzez zmniejszenie godzin lekcji religii, bez zapewnienie niczego w zamian (etyka powinna być obowiązkowa) powoduje, że pozostawiamy młodych ludzi w przebodźcowanym świecie Internetu, gdzie wśród mnogości komentarzu i opinii na pewno nie znajdą właściwej drogi - uważa ojciec dzieci w wieku "podstawówkowym". 

- Uważam, że nie ma nic złego w zdobywaniu wiedzy. A nauczyciele nie są od tego, żeby robić dzieciom krzywdę, ale żeby je wspierać na każdej płaszczyźnie rozwoju. Skoro przedmiot obejmie wszystkie aspekty zdrowia człowieka na wszystkich etapach życia: zdrowie fizyczne, psychiczne, seksualne oraz społeczne, to tylko trzeba się cieszyć. I tak wybór, czy dziecko będzie uczęszczać należy do rodziców. Ja bym nie miała nic przeciwko, żeby moje dziecko miało taki przedmiot - mówi Mariola Gałka, szefowa Związku Nauczycielstwa Polskiego w Starachowicach.

- Jako "Solidarność" Nauczycielska od początku byliśmy przeciwni wprowadzaniu tego przedmiotu, gdyż zwiększa obciążenie godzinowe uczniów, brak jest wykwalifikowanej kadry do prowadzenia zajęć a poza tym są obawy o ideologizację treści edukacji zdrowotnej, co może się kłócić ze światopoglądem rodziców. Podejmowane zagadnienia można z powodzeniem realizować na lekcjach biologii, wychowania fizycznego, WDŻ czy nawet lekcjach wychowawczych - mówi Paweł Rdzanek, szef Nauczycielskiej "Solidarności". 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ciemnota górą - niezalogowany 2025-08-24 09:01:29

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    edukacja - niezalogowany 2025-08-24 09:27:50

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do