Nauka w domu przynosi efekty

Za tym, że uczniowie już się stęsknili za szkołą przemawiają pewne fakty. Chętnie zaangażowali się w szycie maseczek, które są niezbędne na czas pandemii koronawirusa.


Uczniowie powoli godzą się z obowiązkiem noszenia maseczek. Niektórzy mają nadzieję, że to przełoży się na szybszy powrót do szkoły, za którą się już stęsknili - uważa Grażyna Turek, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej w Dąbrowie, która w ramach zajęć technicznych zaproponowała uczniom własnoręczne wykonanie maseczki.

Spotkało się to z ogromnym odzewem dla IV - VI SP w Dąbrowie, jak również trzecioklasistów, którzy chętnie zaangażowali się w akcję. - Tak się składa, że szycie jest w programie klasy piątej, dlatego wysłałam uczniom materiały do opracowania. Pozostawiliśmy tu dowolność. Chcieliśmy, by uczniowie zainspirowani tym, co zobaczą w telewizji, internecie czy czasopismach, z dyskretną pomocą rodziców zaprojektowali własne maseczki. Są piękne, oryginalne, niepowtarzalne, a co najważniejsze zgodne z wytycznymi, które obowiązują nas wszystkich - mówi nauczycielka. Pomysłowość uczniów przeszła najśmielsze oczekiwania nauczycieli. Powstały maseczki bardzo profesjonalne, uszyte na maszynie, ale również ręcznie, za pomocą zwykłej fastrygi. Były maseczki na gumkach, troczkach, ale też origami wykonane ręcznie bez szycia z chusteczki higienicznej lub ręcznika papierowego. Maseczki wykonane zostały na użytek własny. W akcję włączyli się uczniowie: Roksana Gądek, Lena Stępień, Piotr Przygoda, Gabriela Bidzińska, Julia Stępień, Julia Turek, Paweł Cieślik, Roksana Jop, Zuzanna Orczyk, Filip Tokarski, Bartosz Gawlik, Wiktor Jędrzejczyk, Magdalena Zając, Kacper Miernikiewicz, Krystian Miernikiewicz, Oliwia Sławek.