Reklama

Nasze lasy na czarnej liście. Dzwonek bije na alarm coraz głośniej

Susza, a przede wszystkim fatalne pomysły, które przychodzą do głowy coraz większej liczbie osób, stworzyły ognistą i gorącą dosłownie mieszankę. W lasach na terenie powiatu starachowickiego od kilku dni utrzymuje się najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Leśnicy apelują.


Liczby, które przytoczone zostały na początku tygodnia, z pewnością nie napawają optymizmem. Powodów do zmartwień, zwłaszcza dla pracowników Nadleśnictwa Starachowice jest kilka. Najważniejszy tyczy się zagrożenia pożarowego.

Z raportu opublikowanego przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Radomiu wynika bowiem, iż wśród 95 pożarów lasów państwowych w dwóch regionach: radomskim i świętokrzyskim, blisko 30 ugaszono w Nadleśnictwie Starachowice. Kolejnych 15 w Nadleśnictwie Kielce, zaś 13 w Nadleśnictwie Barycz. Co to oznacza? Tereny w Starachowicach i ościennych miejscowościach znajdują się na pierwszym miejscu, na czarnej liście.


Leśnicy stale monitorują las, zarówno ze względu na sytuację pożarową, ale i pod względem ochrony lasu. Susza indukuje wiele niekorzystnych zjawisk związanych z osłabieniem drzew i kolejno działaniem różnych grup owadów i grzybów, czy też roślin takich jak jemioła – poinformowała Edyta Nowicka, kierownik zespołu ds. promocji i mediów Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu. - Obserwowane są też nasadzenia drzew, które w tym roku zaczęły się wyjątkowo wcześnie, co bardzo pozytywnie wpłynęło na przyjęcie sadzonek, gdyż w marcu było jeszcze dość wilgotno. Teraz jednak odnowienia są poddane działaniu suszy. Niepokojące dla leśników są także obserwowane problemy z poziomem wody w rzekach i leśnych strumieniach – dodaje.


Trzeci stopień



Zjawisko, z jakim zmagają się od początku kalendarzowej wiosny leśnicy, by może wyhamuje. Powód? Kilka dni temu, o czym zresztą informowaliśmy na łamach TYGODNIK-a i portalu starachowicki.eu, policjanci zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za podpalenia lasów. Nie zmienia to faktu., iż na terenie powiatu starachowickiego nadal utrzymuje się trzeci, najwyższy stopień zagrożenia. W lasach jest bardzo sucho.

Jak zapowiadają przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, najgorszy okres dopiero nadchodzi. Z czego wynikają takie prognozy?


W 2019 r. leśnicy ugasili na terenie nadleśnictw RDLP w Radomiu 318 pożarów o łącznej powierzchni 103,22 ha, w tym roku od połowy marca było ich już 95 o łącznej powierzchni 33,22 ha. Zostało jeszcze kilka dni kwietnia i maj, a zatem najbardziej "palne" miesiące roku. Analizy wskazują, że pod względem pożarów marzec był gorszy niż rok temu – tłumaczy Nowicka. - Prognozy pogody nie pozostawiają złudzeń. Do końca kwietnia nie ma zapowiedzi dużych opadów, wiec leśnicy ostrzegają i proszą o ostrożne obchodzenie się z ogniem oraz czujność na zachowania ludzi wskazujące na chęć wypalania traw czy podpalenia. Pożar w połączeniu z silnym wiatrem to bardzo duże zagrożenie szybkiego rozprzestrzenienia się na ogromną przestrzeń, ale też zagrożenie dla ludzi i mienia - podkreśla.


Do zniszczenia lasów de facto wystarczy najmniejsza iskra, czy niezgaszony papieros. Ze stosownym apelem do mieszkańców zwracają się również strażacy. - Zauważyliście ogień? Dzwońcie na 998 lub 112. Dzięki wam istnieje szansa na ugaszenie pożaru w zarodku – twierdzą ratownicy.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do