Reklama

Nasze dzieci są przeciążone! I co dalej?

Badania, które przeprowadził starachowicki Powiatowy Inspektor Sanitarny pokazały jak ciężkie tornistry dźwigają do szkoły dzieci. Jakie wnioski nasuwają się po badaniu? Jak zaradzić problemowi?


Za ciężko

Jak informowaliśmy, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Starachowicach w ramach Akcji Ważenia Tornistrów przeprowadzono ocenę obciążenia uczniów tornistrami.

Celem akcji jest uświadomienie dzieciom i ich rodzicom jakie skutki niesie za sobą nadmierne obciążenie kręgosłupa nieprawidłową wagą tornistra, a także wskazanie na konieczność wprowadzenia szkolnych rozwiązań, które na trwałe wyeliminują problem zbyt ciężkich tornistrów.

Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Starachowicach przeprowadzili akcję w dwóch szkołach podstawowych: Szkole Podstawowej nr 9 w Starachowicach oraz Publicznej Szkole Podstawowej w Szerzawach gm. Pawłów.

Ogółem badaniem objęto 543 uczniów z klas I-VIII po dwa oddziały z każdego rocznika. Do analizy wyników przyjęto proporcję wagi ciała dziecka do wagi tornistra. Główny Inspektor Sanitarny zaleca, aby waga tornistra nie przekraczała 10 do 15% masy ciała dziecka.

Wykonane pomiary wskazują, że zbyt ciężkie plecaki nosi aż 79,6% uczniów - powyżej wysokiej normy. 33,5% uczniów – powyżej niskiej normy, 13% uczniów – z przekroczeniem w obydwóch normach

Wyniki badań przesłane zostały do dalszych analiz do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach oraz Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu. Cały plecak powinien być możliwie lekki, jego maksymalna waga nie może przekraczać 1,2 kg dla dzieci z klas 1-3 oraz 1,4 kg dla dzieci starszych.

Będą dalej ważyć

Czy z przeprowadzonych badań zostaną wyciągnięte wnioski? Co Sanepid, dyrektorzy szkół i nauczyciele robią by zmienić


Akcja jeszcze nie dobiegła końca. W kolejnych szkołach odbywać się będą kolejne ważenia tornistrów. Dzięki badaniom mamy orientację jakiego rzędu są to przekroczenia - mówi Ewa Dróżdż, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Starachowicach. - Do dyrektorów szkół, w których zostały przeprowadzone badania wysłaliśmy pisma informacyjne, żeby zwracali uwagę rodzicom na zaistniały problem. Rodzice powinni sprawdzać co do plecaka biorą dzieci. Czasem w uczniowskich plecakach jest wiele zbędnych rzeczy. Badania polegające na ważeniu plecaków pokazują, że potrzebne są zmiany, potrzeba głębokiej reformy. Są rozwiązania. W każdej szkole na pewno jest możliwość, żeby uczniowie zostawiali podręczniki w szafkach. Niestety czasem te podręczniki są potrzebne uczniom w domu podczas odrabiania lekcji. Dlatego potrzebna jest głębsza reforma. Na przykład w szkołach na zachodzie system edukacji jest tak skonstruowany, że dzieci nie mają zadawanych prac domowych, a wszystko wykonują w szkole. Weźmy pod uwagę także to, że tornistry same z siebie są ciężkie. Rodzice powinni zwracać uwagę by kupować swoim dzieciom lekkie plecaki. Czasem dzieciak bierze kilka butelek picia do plecaka, do tego dochodzi śniadanie. Niektórzy zabierają ze sobą codziennie wszystkie podręczniki choć danego dnia mają tylko dwa czy trzy przedmioty - mówi.


 Książki do szafek

W podobnym tonie wypowiada się Aurelia Piwko, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej w Szerzawach, gdzie były wykonywane badania. - Po pierwsze apelujemy zarówno do samych dzieci jak i rodziców, by zwracali uwagę na to co jest wkładane do plecaków! Konieczne jest wyjęcie wszystkich zbędnych rzeczy, które niepotrzebnie obciążają tornister.  Często zdarza się, że dzieci noszą ze sobą podręczniki do przedmiotów, których danego dnia nie ma w planie lekcji, bo a nuż się przyda. Dzieci wkładają do plecaków zbędne rzeczy, np. zabawki, słodycze. Wszystko to wpływa na to, że waga plecaka rośnie. Podczas badań potwierdziło się, że w uczniowskich plecakach, tych które okazały się najcięższe, było mnóstwo zbędnych rzeczy. Są sposoby na to, żeby tornistry uczniów były lżejsze. Pomijając oczywiście fakt zostawiania niepotrzebnych dzieciom rzeczy w domu. W naszej szkole, w każdej sali jest szafa, w której spokojnie można schować podręczniki, tak by uczniowie nie musieli nosić ich przy sobie. Niestety wiele dzieci nie chce zostawiać książek, bo woli je mieć przy sobie. Są tacy, którzy nigdy się nie rozstają ze swoimi rzeczami. W naszej szkole uczniowie plecaki dźwigają tylko na terenie szkoły. Dzieci albo korzystają ze szkolnego autobus albo są dowożeni przez rodziców - mówi.

Tylko to co potrzebne

Sławomir Jama, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 w Starachowicach, uważa natomiast, że waga tornistrów byłaby mniejsza gdyby uczniowie nosili ze sobą tylko to co danego dnia jest im na prawdę potrzebne. - Rozwiązanie problemu jest banalnie proste. Dziecko musi mieć przy sobie tylko to co jest mu naprawdę potrzebne do funkcjonowania w szkole. Ważąc plecaki zobaczyliśmy co faktycznie się z nich znajduje: zeszyty w grubych oprawach, cztery książki do oddania w bibliotece, dwa bidony z napojem, kanapka w plastikowym pudełku, piórnik z pełnym wyposażeniem, podręczniki z poprzedniego dnia. Wszystko to niestety waży. Uczniowie nie byli uprzedzani o planowanym ważeniu plecaków. Wyniki badań są więc rzetelne. Po badaniach wychowawcy, higienistka szkolna, pedagodzy rozmawiają z uczniami i rodzicami i uczulają na problem. Rozwiązanie polegające na zostawianiu podręczników, choć jest taka możliwość, nie jest trafionym pomysłem, bo uczniowie w domu odrabiają w domu lekcje, korzystając właśnie z książek. Nauczyciele stosują jeszcze zasadę, polegającą na informowaniu uczniów, że np. następnego dnia potrzebna będzie sama ćwiczeniówka. Po za tym w szkole dostępne są takie rozwiązania jak e-booki czy ekrany multimedialne. Wiele informacji można znaleźć w internecie - mówi.

Małgorzata Śpiewak

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do