
Policjanci z wydziału ruchu drogowego miejscowej KPP wyjaśniają przyczyny oraz okoliczności zdarzenia, do jakiego miało dojść w piątkowy wieczór. 21 marca do szpitala w Starachowicach zgłosiła się matka z córką. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, 12-latka miała zostać potracona przez samochód na oznakowanym przejściu dla pieszych.
- Obecnie prowadzimy postępowanie w tej sprawie. Ma ono na celu wyjaśnienie okoliczności tego, co wydarzyło się na drodze – zaznaczył w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji asp. Paweł Kusiak.
W piątkowy wieczór na terenie szpitalnego oddziału ratunkowego w Starachowicach pojawiła się kobieta z 12-letnim dzieckiem. Jak twierdziła, jej córka była uczestnikiem niebezpiecznego zdarzenia, na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ul. Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Starachowicach. Miała zostać potrącona przez pojazd.
- 12-latka pozostała w szpitalu celem wykonania dalszych badań – zaznaczył rzecznik Kusiak. Na szczęście nie stało jej się nic groźnego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.