
Ponad 8 godzin – tyle czasu zajęło ratownikom z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, a także druhom ochotnikom, przygotowanie terenu, do tego by mogła pojawić się na nim grupa dochodzeniowo-śledcza. Wszystko spowodowane pożarem w budynku usługowo-mieszkalnym, położonym przy ul. Piłsudskiego w Starachowicach.
Do zdarzenia, o czym informowaliśmy już na łamach portalu starachowicki.eu, doszło we wtorkowy (18 czerwca) poranek. Po godz. 7, służby zostały zaalarmowane do pożaru, jaki pojawił się w budynku przy ul. Piłsudskiego.
Jak wynikało z pierwszych, wstępnych informacji, w środku obiektu znajdowały ie dwie osoby: kobieta i mężczyzna, właściciele. Strażacy z żywiołem walczyli ponad 2 godziny. Znacznie więcej czasu zajęło im rozebranie konstrukcji dachu.
- Nasze działania zakończyły się ok. godz. 18. Na czas trwania akcji, odcinek ul. Piłsudskiego, był wyłączony z ruchu - poinformował mł.bryg. Marcin Nyga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Na razie nie wiadomo co było przyczyną pożaru.
- Na terenie pogorzeliska jeszcze tego samego dnia, nasi funkcjonariusze wykonywali czynności w tej sprawie. Dokonano oględzin. Zabezpieczone zostały również ślady. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - stwierdził st.sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie