
- Czy oznakowanie rozmieszczenia podziemnych instalacji w mieście, takich jak np. gazociąg, musi być tak szpetnie wykonane? - pyta nasz Czytelnik i jako przykład podaje ulicę Murarską.
Przy pawilonie na ul. Murarskiej wykonywano podziemne roboty, związane z wymianą rur przy gazociągu. Prace sprawnie poszły, ale to w jaki sposób został oznakowany teren, którym przebiega gazociąg nie spodobał się mieszkańcom. Otóż pojawiły się wielkie betonowe słupki pomalowane na żółto i czerwono!
- Szpecą okolicę. Czy przy dzisiejszych technikach nie można było zrobić to oznakowanie w bardziej subtelny, niewidoczny sposób? - pytają Czytelnicy.
Polska Spółka Gazownictwa potwierdziła, że w Starachowicach w rejonie ulic: Lipowa, Modrzewiowa, Jaśminowa, Kopalniana, Partyzantów, Bohaterów, Gliniana i Murarska realizowała przebudowę stalowej sieci gazowej na sieć gazową wykonaną z rur PE.
- Prowadzone prace montażowo-budowlane miały na celu poprawę bezpieczeństwa dostaw paliwa gazowego w opisanym obszarze - mówi Grzegorz Cendrowski, rzecznik prasowy PSG oddział w Warszawie. - Betonowe słupki oznaczeniowe zostały wykonane i zamontowane zgodnie z dokumentacją projektową oraz stosownym zgłoszeniem zamiaru budowy, które to uwzględniały właśnie takie oznaczenie sieci gazowej. Zastosowane oznakowanie jest zgodne ze standardami technicznymi Izby Gospodarczej Gazownictwa i spełnia wymóg trwałego, charakterystycznego, łatwo identyfikowalnego i dobrze widocznego elementu trasy gazociągów oraz znajdującej się na nich armatury.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Myślę, że chodzi tu o to, że sieci podziemne są inwentaryzowane bardzo niechlujnie lub wcale. Dochodzi nieraz do uszkodzeń gazociągów. Z drugiej strony montowanie ta dużych i wysokich słupków to przesada i wygląda to obskurnie ...