
Głośnym echem odbiła się dzisiejsza konferencja prasowa członków stowarzyszenia "Inicjatywa dla Starachowic". Podczas spotkania z przedstawicielami lokalnych mediów, organizacja pozarządowa zarzuciła prezydentowi miasta m.in. nepotyzm. Jeszcze tego samego dnia, do postawionych zarzutów i tez odniósł się Marek Materek.
- Jeśli się chce psa uderzyć, to kij zawsze się znajdzie, mówi przysłowie, które idealnie pasuje do działań podejmowanych przez członków stowarzyszenia. Po słodkim ataku, który jak się później okazało oparty został na manipulacji danymi, które przekazaliśmy w postaci wszystkich faktur związanych z wydatkami miasta na wiele sfer działalności przyszedł czas na kolejne manipulacje ze strony tych samych osób. Tym razem zarzucono mi nepotyzm, co stoi w całkowitej sprzeczności z polityką jaką prowadzę od 7 lat swojej działalności na stanowisku prezydenta miasta. Nigdy nikt z mojej rodziny i moich bliskich nie został zatrudniony w jakiejkolwiek placówce czy spółce podległej prezydentowi miasta – stwierdził gospodarz Starachowic.
Jako przykład domniemanego nepotyzmu wskazano, że członkiem zarządu powiatu starachowickiego jest Jerzy Materek.
- Tata nigdy nie zostałby zatrudniony ani w Urzędzie ani w Starostwie ani jakiejkolwiek jednostce na którą mam wpływ. Sam nigdy nie wpadł na taki pomysł, a nawet gdyby wpadł zostałoby to przeze mnie zablokowane. W 2018 r. odbyły się wybory samorządowe. W tych wyborach mój komitet wyborczy wystawił kandydatów do Rady Miejskiej, Rady Powiatu i dwóch kandydatów na zaprzyjaźnionej liście do Sejmiku Województwa. Jerzy Materek jako nasz kandydat do Sejmiku zdobył ponad 5 tys. głosów. Nasz komitet współtworzył z dwoma innymi komitetami nowy zarząd powiatu. W powiecie jest 5 stanowisk, które są z wyboru Rady Powiatu. Uznaliśmy wtedy, że chcemy wyróżnić osoby, które zdobyły dobre wyborcze wyniki i stąd propozycja, którą otrzymał Jerzy Materek. Co istotne to są najbardziej "gorące" krzesła w Starostwie, jeśli komitet się nie sprawdza, wyborcy powierzają władzę innym. To mieszkańcy zdecydują w 2023 r. czy chcą, aby przedstawiciele mojego komitetu wyborczego współtworzyli nowy zarząd powiatu czy wybiorą panów Kroczka, Capałę, Łyczkowskiego, Celebańskiego lub kogoś zupełnie innego – dodał.
Kolejnym zarzutem kierowanym pod adresem prezydenta Materka jest wyrażenie zgody na poszerzanie kompetencji przez pracowników Urzędu Miejskiego.
- Często zakłady pracy i samorządy w 100% pokrywają koszty dodatkowych studiów bądź szkoleń. W naszym przypadku zazwyczaj pokrywamy 50% kosztów studiów. Kluczem do sukcesów osiąganych przez miasto jest dobrze pracujący zespół ludzi, dlatego należy cały czas inwestować w pracowników dla których miasto jest pracodawcą. Niedawno otrzymaliśmy fundusze norweskie. Nasz projekt zajął 3 miejsce w kraju przy ocenie merytorycznej. Jednym z działań jest finansowanie w 100% ze środków norweskich dodatkowych studiów dla pracowników. Działania takie są doceniane i zauważane przez niezależnych ekspertów a u nas są powodem do krytyki - tłumaczył.
Materek skomentował również temat służbowych wyjazdów, prywatnym autem. - Skrupulatnie dzięki przekazanym przeze mnie danym wyliczyli, że przez ostatnie 3 lata przejechałem w calach służbowych ponad 17 tys. kilometrów co przełożyło się na zwrot kosztów, czyli ok .12 tys. zł. Wiem jak wiele podróży służbowych odbywałem swoim prywatnym autem przez ostatnie lata a także, że zdecydowanej większości z nich nigdy nie rozliczyłem. To skłoniło mnie do sprawdzenia ile przejechałem kilometrów w ciągu minionych 3 lat. Okazało się, że ok. 100 tys. kilometrów. Dodatkowo wykorzystując często prywatne auto do celów służbowych sprawiłem, że miasto oszczędzało: na czasie pracy kierowcy czy noclegach, a auto służbowe mogło być równolegle wykorzystywane przez pracowników urzędu miejskiego – dodał Marek Materek.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przestań polityczku i odejdź
Rodzajem nepotyzmu jest także zatrudnianie ludzi ze swojego bliskiego otoczenia za tzw. zasługi wyborcze . Tworzy się w ten sposób niejasna siatka powiązań . To skutkuje potem pobłażaniem przy ewidentnych przekroczeniach uprawnień i brakiem odwagi do podejmowania radykalnych decyzji. To, że zadłużenie gminy jest podobne jak w 2014 roku to nie jest żaden sukces, bo skutkuje to kredytem na 30 lat i obciąża wszystkich mieszkańców miasta. Należy prowadzić politykę umiarkowanego inwestowania i jednocześnie oddłużania miasta . To co obserwujemy to jest coś zupełnie odwrotnego. Uważam, że to niesmaczne jak prezydent, zastępcy, kierownicy referatów czy prezesi spółek za publiczne pieniądze pobierają nauki. Wszystkie te osoby stać na sfinansowanie własnego kształcenia.
Coś sie chyba kończy,te tłumaczenia,tłumaczenia,tłumaczenia ale my nie jesteśmy debilami i wiemy co jest grane i w mieście i w powiecie...