Spór o komunikację miejską w Starachowicach. Jest decyzja radnych

Rada Miejska w Starachowicach debatowała nad obywatelską inicjatywą uchwałodawczą, jaka została zgłoszona przez członków Komitetu "Zaangażowanie mieszkańców Starachowic w inicjatywę bezpłatnej komunikacji miejskiej".

M.in. członkowie Stowarzyszenia Wrażliwi Społecznie w ramach Komitetu "Zaangażowanie mieszkańców Starachowic w inicjatywę bezpłatnej komunikacji miejskiej" zbierali podpisy (w sumie ponad 2000) wśród mieszkańców i przedłożyli je Radzie Miejskiej, wnioskując o przegłosowanie dwóch projektów uchwał w ramach obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej:

- pierwszy projekt uchwały dotyczył, uchylenia uchwały, w której radni powierzyli Zakładowi Energetyki Cieplnej zadanie prowadzenia transportu zbiorowego w Starachowicach do końca 2026 roku. Wnioskodawcy chcą, by ZEC prowadził te usługi do końca czerwca 2024 roku.

- drugi projekt uchwały, dotyczy przeprowadzenia kompleksowych konsultacji społecznych dotyczących poprawy jakości i dostępności komunikacji miejskiej w Starachowicach oraz powołania Komisji Dialogu Obywatelskiego ds. zbiorowego transportu publicznego miasta Starachowice.

O zasadności przyjęcia uchwał przekonywał Paweł Lewkowicz, lider Wrażliwych Społecznie. Mówił, że lepsze jest wyłonienie przewoźnika na zasadach rynkowych (np. w przetargu). Dlaczego? -  Dla takiego miasta jak Starachowice ważne jest, by ta usługa była świadczona na jak najwyższym poziomie, by nie było byle jakości - dodał, jednocześnie prosząc o przegłosowanie projektów uchwał w sprawie komunikacji miejskiej, gdzie proponowane są zmiany. - Ta komunikacja jest bezpłatna w nazwie a bardzo bogata w treści. Wiem, że państwo już podjęli decyzje, ale ja to jestem winien osobom, które poprały inicjatywę obywatelską i przyszły na tą sesję. To moja wiara w społeczeństwo obywatelskie - mówił P. Lewkowicz.

Marta Szperlich-Kosmala, mówiła o tym, że tylko mieszkańcy/pasażerowie są w stanie wypracować system komunikacji i zoptymalizować ilość kursów do potrzeb pasażerów. To powinno się odbywać w oparciu o współdziałanie i demokrację społeczną. To fundament samorządności w Polsce. Jak radni zagłosują? Jak mówił mój dziadek: rób tak, by na samo to wspomnienie nie czerwienić się.

Negatywnie projekty uchwał zaopiniowali radcy prawni Urzędu Miejskiego.

Piotr Maciąg, przedstawiciel wnioskodawców przedstawił natomiast opinię kancelarii prawnej, która negatywnie oceniła stanowisko radców Urzędu Miasta.

- Treść opinii jest sprzeczna ze stanem prawnym. Do tej pory procedura konsultacji społecznej nie została uregulowana. Zasady i tryb konsultacji określa uchwała, w myśl której to prezydent decyduje, co ma być przedmiotem konsultacji. Powierzenie prezydentowi takiego prawa do decydowania co jest ważne a co nie, godzi w interes mieszkańców, którzy sami powinni o tym decydować - mówił.   

- Wysłuchaliśmy opinii dwóch stron. Tą samą sprawę prawnicy przedstawiają w różny sposób. Ale tak bywa. Jeśli te uchwały nie są zgodne z prawem służby wojewody je zakwestionują, nie ma obaw - stwierdził Dariusz Nowak.

Radny Sylwester Kwiecień zwrócił uwagę względy finansowe. Wypomniał kolegom radnym, że dali się zmanipulować prezydentowi, który kilka lat temu przekonywał, że to będzie złe i będzie drogo kosztowało podatników i nagle był zwrot w drugą stronę i powrót do stanu poprzedniego (mowa o powierzeniu usług przewoźnikowi w drodze przetargu). Co się wydarzyło, że RM poddała się manipulacji? To dar przekonywania czy urok osobisty prezydenta spowodował? Spróbujmy urynkowić tą usługę, bo możemy i chcemy oszczędzać pieniądze mieszkańców. Nie zabierać komunikacji miejskiej, ale urynkowić usługę. Dajmy szansę, ZEC Komunikacja Miejska ma dość siły, by być konkurencyjnym.

Dlaczego miasto jest przeciwne zaproponowanym uchwałom, tłumaczyła Elżbieta Gralec, zastępca prezydenta Starachowic dodając, że druga uchwała jest obarczona wadą prawną.

- Nie możemy odejść od podjętych kroków i umów. ZEC jest ujęty w projektach europejskich, co wymagałoby zmian, wyliczeń, przeliczeń i analiz. Bez tego musielibyśmy się liczyć z konsekwencjami finansowymi i zwrotem pieniędzy - mówiła E. Gralec odnosząc się m.in. do kosztów wozokilometrów, które w Starachowicach są bardzo wysokie w porównaniu do innych miast, gdzie koszt biletów jest uwzględniony w tych kosztach a u nas tego nie ma. - Cały majątek, który powstaje trakcie realizacji projektów służy mieszkańcom a nie jest to interes prezydenta. Najlepszym dowodem na to, że komunikacja bezpłatna się sprawdziła jest wzrost liczby pasażerów.   

Wiceprezydent Marcin Gołębiowski zadeklarował w imieniu prezydenta chęć powołania Komisji Dialogu Społecznego, które będzie ciałem opinio-doradczym. 

Dyskusja była długa i bogata w paragrafy oraz próby przekładania ważności jednej opinii nad drugą. Ostatecznie radni nie poprali projektów zgłoszonych przez Komitet.

Za przyjęciem pierwszej uchwały głosowali radni Sylwester Kwiecień i Dariusz Nowak, wstrzymali się od głosu - Dariusz Grunt i Rafał Lipiec, pozostali byli przeciw.

Za przyjęciem drugiej uchwały głosowali radni Sylwester Kwiecień, Dariusz Nowak, Dariusz Grunt, od głosu wstrzymał się Rafał Lipiec a pozostali radni byli przeciw.