
Wystarczyła awaria sygnalizacji, a przede wszystkim moment nieuwagi do tego, by na jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w Starachowicach doszło do zderzenia pojazdów. Jak relacjonowali stróże prawa z Komendy Powiatowej Policji, we wtorkowe popołudnie u zbiegu ulic: Kieleckiej, Radomskiej, a także Alei Niepodległości jego uczestnikami byli kierujący dwoma pojazdami.
Informacja o zdarzeniu dotarła w godzinach popołudniowych. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń ul. Radomską, poruszał się mężczyzna siedzący za kierownicą pojazdu marki Kia. Wstępne ustalenia wskazują na to, iż prawdopodobnie nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy, który jechał al. Niepodległości w kierunku ul. Kieleckiej.
- W wyniku kolizji uszkodzona została sygnalizacja świetlna, która w momencie zdarzenia nie działała. Kierowcy zostali poddani badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Obaj byli trzeźwi – tłumaczyli stróże prawa z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Wobec jednego z kierujących, a zatem sprawcy zdarzenia (wstępnie zakwalifikowano je jako kolizja) wyciągnięto już pierwsze konsekwencje.
- Mężczyzna został ukarany mandatem. W wyniku zdarzenia na szczęście nikomu nic się nie stało – dodają mundurowi z KPP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie