Hit przerwany przez deszcz

To miało być najciekawsze spotkanie 26. kolejki świętokrzyskiej klasy okręgowej. Star Starachowice podejmował przed własną publicznością ekipą skarżyskiego Granatu, który kilka dni temu wywalczył awans do IV ligi. Kibice, którzy pojawili się na stadionie przy Szkolnej, obejrzeli jedynie pierwsze, 20 minut starcia. Ulewny deszcz sprawił, iż sędzia musiał przerwać pojedynek i zagwizdać tego dnia po raz ostatni.


Do tego momentu, żadnej z drużyn nie udało się stworzyć na tyle klarownej sytuacji, po której można by wpisać się na listę strzelców. W pierwszym kwadransie, dwukrotnie nie dał się zaskoczyć Patryk Sieczka. Bramkarz Staru, który zastąpił między słupkami Adriana Bzymka zarówno na przedpolu, jak i na linii był skuteczny. Drużyna Arkadiusza Bilskiego, spotkanie rozpoczęła bez dwóch podstawowych do tej pory pomocników. Z urazem zmaga się nadal Łukasz Gruszczyński. Z powodu żółtych kartek, nie mógł wystąpić Emil Gołyski.

W 20. minucie Łukasz Kaczmarski z Ostrowca Św., zmuszony był do przerwania meczu. Silne opady deszczu sprawiły, że w ciągu kilkudziesięciu sekund na murawie utworzyły się kałuże, a zawodnicy obu zespołów w pośpiechu udali się do szatni.

Na razie nie wiadomo, kiedy przerwane starcie uda się dokończyć. Decydujące znaczenie będzie mieć wydział gier Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej w Kielcach.

Klasa okręgowa
26. kolejka (26 maja)
STAR STARACHOWICE – GRANAT SKARŻYSKO-KAM. przerwany w 20. minucie przy stanie 0:0
Sędziował: Łukasz Kaczmarski (Ostrowiec Św.). Widzów: 200.

STAR: Sieczka - Chodniewicz, Janikowski, Nowocień, Kosztowniak, Kania, Wiecha, Drabik, Serwicki, Anduła, Fabjański. Trener: Arkadiusz Bilski.

GRANAT: Michalski - Styczyński, Drożdżał, Miller, Kołodziejczyk, Rzeszowski, Ozan, Suwara, Wojna, Dulęba, Uciński. Trener: Dominik Rokita.