Historyczny sezon Staru Starachowice. Zielono-czarni na najniższym stopniu ligowego podium

To był sezon, który w historii Staru Starachowice zapisze się złotymi zgłoskami. Ekipa trenera Przemysława Cecherza zakończyła rywalizację w ligowej kampanii 2023/24 na trzecim miejscu w tabeli, tuż za plecami lidera, a zarazem głównego faworyta do awansu Wieczystej Kraków, a także za tarnobrzeską Siarką. W ostatniej kolejce, starachowicki team pokonał podopiecznych Sławomira Peszko 2:1.

Piątkowe spotkanie dla gospodarzy rozpoczęło się wyśmienicie. W 21 minucie rezultat otworzył Sławomir Duda. Po zmianie stron arbiter ukarał Szymona Rygla czerwoną kartką, co bez wątpienia ułatwiło zadanie zespołowi ze Starachowic.

- Jestem zadowolony z postawy naszych zawodników. Przez cały mecz byli skoncentrowani, agresywni, szybko wychodziliśmy do ataków. Byliśmy drużyną, która stwarzała okazje do wpisania się na listę strzelców. Szkoda jedynie, że wszystkich z nich nie udało się zamienić na trafienia – powiedział na konferencji prasowej, po zwycięstwie 2:1 trener Przemysław Cecherz. 

Zdaniem szkoleniowca Staru istotne jest to, że jego podopieczni stwarzali okazje by trafić do siatki. – Najważniejsze, że prowadziliśmy grę i kontrolowaliśmy wynik, umiejętnie zarządzając zespołem. Mecz zakończył się wywalczeniem 3 punktów, co ma największe znaczenie. Ani przez moment nie byliśmy wystraszeni. Nie graliśmy na utrzymanie wyniku, ale na to, by dążyć do utrzymania korzystnego dla siebie rezultatu – dodał.

W doliczonym czasie gry, Wieczystej udało się zmniejszyć straty. Gola kontaktowego zdobył Oliwier Skoczeń. – Nie myśleliśmy o tym, że niewykorzystane sytuacje jakie stworzyliśmy zemszczą się. Rywal po stracie zawodnika zaatakował. Trener Sławomir Peszko dokonał szybkich zmian, licząc zapewne na odwrócenie losów zmagań. W grze drużyny z Krakowa zmieniło się to, że przy ataku, Wieczysta mogła spodziewać się kontrataków w naszym wykonaniu. Ilość zawodników Wieczystej, operujących w ofensywie się nie zmieniła. W ostatnich fragmentach obie drużyny opadły z sił. Nam było łatwiej czekać na błąd przeciwnika – tłumaczył taktykę na drugą połowę spotkania trener Cecherz.

Na 18 minut przed gwizdkiem kończącym spotkanie kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Adrian Szynka. Rozgrywający Staru zdobył swojego kolejnego gola w zielono-czarnych barwach. Team trenera Przemysława Cecherza zakończył III ligę z dorobkiem 66 punktów i na trzecim miejscu w tabeli. Starachowiczanie w 34 meczach trafili do siatki rywala 52 razy, stracili 27 goli. Bilans rozgrywek to: 20 wygranych, 6 remisów oraz 8 porażek.  

III liga gr. IV
34. ostatnia w sezonie kolejka (7 czerwca 2024)
STAR STARACHOWICE – WIECZYSTA KRAKÓW 2:1 (1:0)
1:0 Sławomir Duda (20), 2:0 Adrian Szynka (72), 2:1 Oliwier Skoczeń (90+1)
Sędziował: Michał Wasil
STAR: Lipiec — Majdanewycz, Bracik, Jagiełło, Stefański, Kośmider (78.Ambrozik), Kawecki, Duda (78. Puton), Głaz (72. Mikos), Szynka, Stanisławski (63. Śliwiński). Trener: Przemysław Cecherz.
WIECZYSTA: Sapielak — Skrobański, Rygiel CzK 54 minuta, Bargiel Ż, Mišák (46. Fidziukiewicz), Kiedrowicz, Pakulski (46. Danielak), Krzywiecki (46. Pietrzak), Kot, Bąk (84. Asmelash), Wołosik (77. Skoczeń). Trener: Sławomir Peszko.
W pozostałych spotkaniach: Sokół Sieniawa – KS Wiązownica 1:2, Avia Świdnik – Podlasie Biała Podlaska 0:1, Chełmianka Chełm – Orlęta Radzyń Podlaski 2:2, Garbarnia Kraków – KSZO 1929 Ostrowiec Św. 2:2, Wiślanie Jaśkowice – Unia Tarnów 3:1, Karpaty Krosno – Wisłoka Dębica 0:1, Czarni Połaniec – Podhale Nowy Targ 1:0, Siarka Tarnobrzeg – Świdniczanka Świdnik 2:2.

fot. Piotr Szaraniec (BAZA Foto Sport)