"Gieksa" stawia kropkę nad i. Rudki nie położyły się szybko spać [ZDJĘCIA]

Gieksa", "Gieksa", "Gieksa" - zaśpiewali po ostatnim gwizdku arbitra główni bohaterowie sezonu 2018/19. Piłkarze prowadzeni przez trenera Janusza Cieślaka, w ostatnim meczu rundy wiosennej pokonali przed własną publicznością Bucovię Bukowa i w pięknym stylu przypieczętowali awans do IV ligi świętokrzyskiej. Autorami trafień na wagę 3 punktów okazali się Mariusz Jaros, a także Szymon Michta.


Sportowa wizytówka gminy Nowa Słupia, do ostatniego ligowego starcia przystępowała w wyśmienitych nastrojach. Gospodarze, kilka dni temu pokonali Świt Ćmielów, dzięki czemu wywalczyli przepustkę do IV ligi świętokrzyskiej.


Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jakie zadanie nas czeka. Chcieliśmy godnie pożegnać się z naszymi sympatykami, którzy tak wspaniale wspierali nas przez cały sezon – powiedział Janusz Cieślak, szkoleniowiec "Gieksy", który tym razem postawił na zgrany i dobrze sobie znany duet napastników: Mariusz Jaros oraz Szymon Michta.


Takie rozwiązanie okazało się strzałem w 10. Obaj doświadczeni snajperzy zachowali najwięcej zimnej krwi w polu karnym rywala. Golkiper Bucovii dwukrotnie musiał wyciągać futbolówkę z siatki. W 56. minucie, wspomniany Jaros zachował się najprzytomniej w polu karnym gości, wykorzystując bezlitośnie błąd jednego z defensorów. Na trzy minuty przed końcem spotkania, Michta wpakował futbolówkę z bliskiej odległości. Dla wychowanka bodzentyńskiej Łysicy zapewne było to jedno z najłatwiejszych trafień w dotychczasowej przygodzie z piłką.

GKS Rudki śmiało mógł pokusić się o jeszcze wyższą wygraną. Po uderzeniu Mariusza Jarosa, piłka trafiła w poprzeczkę. W ostatnich fragmentach meczu, bliski szczęścia był wprowadzony na murawę w drugiej połowie Łukasz Kowalski. Gospodarze de facto, nawet przez moment nie musieli się obawiać wyniku, lub straty punktów. Skutecznie spisała się przede wszystkim defensywa, która nie dopuściła przeciwników do groźnych sytuacji. Po meczu, zawodnicy "Gieksy" pozostali na murawie, ciesząc się wspólnie z miejscowymi kibicami. Okazja była do tego wyjątkowa. Nie co dzień zdarza się bowiem, by drużyna wywalczyła promocję do wyższej klasy rozgrywkowej.

Zespół Janusza Cieślaka postawił kropkę nad i. Ekipie osobiście gratulowali m.in. burmistrz miasta i gminy Nowa Słupia Andrzej Gąsior, a także starosta powiatu kieleckiego Mirosław Gębski. Kapitanowie drużyny: Marcin Wojciechowski oraz Łukasz Kowalski otworzyli szampana, a z głośników popłynął utwór legendarnej grupy Queen "We are the champions".

Na murawie wystrzeliły korki od szampanów
Po zwycięstwie GKS-u Rudki nad Bucovią Bukowa, na murawie stadionu przy ul. Staszica, pojawili się: członek zarządu klubu Sławomir Kosmala, prezes „Gieksy” Grzegorz Gąsior oraz gość specjalny, starosta powiatu kieleckiego Mirosław Gębski, którzy gratulowali drużynie i członkom sztabu szkoleniowego awansu do IV ligi świętokrzyskiej. Podczas wielkiej fety, nie mogło również zabraknąć szampana, którym w symboliczny sposób zmoczeni zostali sympatycy Gminnego Klubu Sportowego Rudki, jacy cieszyli się z tego sukcesu. Otwierał go trener Janusz Cieślak. Radość zespołu, była jak najbardziej uzasadniona. - Nasi fani spisali się fantastycznie – stwierdził sternik klubu z gminy Nowa Słupia, Grzegorz Gąsior.

Klasa okręgowa
30. kolejka (15 czerwca)
GKS RUDKI – BUCOVIA BUKOWA 2:0 (0:0)
1:0 Mariusz Jaros (56), 2:0 Szymon Michta (87)
Sędziował: Piotr Grzywacz (Kielce)
RUDKI: Rafalski – Borowiec (64. Gawlik), Gryz, Dziubek, D. Kowalski, K. Wiecha, Wojciechowski, Lipski (75. Ł. Kowalski), B. Wiecha (46. R. Dawidowicz), Michta, Jaros (77. Maniara). Trener: Janusz Cieślak.