
Ambicja, hart ducha, a przede wszystkim zaangażowanie – to trzy kluczowe elementy mające wpływ na wyniki osiągane przez zawodników uprawiających sporty walki. Czynniki o których mowa miały decydujące znaczenie w trakcie rywalizacji w mistrzostwach Polski w kickboxingu w formule K-1 Rules. W Kartuzach ze znakomitej strony zaprezentowali się podopieczni trenera Marka Jasińskiego z klubu Dragon Starachowice. Miłosz Styk oraz Marietta Major do miasta nad Kamienną wrócili z dwoma medalami. Jakiego koloru?
Hala w Kartuzach dla utalentowanych fighterów to jedno z kultowych lokalizacji. Miasto położone w województwie pomorskim od wielu lat jest gospodarzem mistrzostw Polski w kickboxingu. Z dobrymi wspomnieniami, do miasta nad Kamienną z Kartuz wracali zawsze fighterzy starachowickiego klubu Dragon. Nie inaczej było i tym razem. Podopieczni Marka Jasińskiego w trakcie rywalizacji w formule K-1 dwukrotnie stawali na podium.
W zmaganiach seniorów w kategorii wagowej do 60 kg na najniższym stopniu podium znalazł się Miłosz Styk. Od zawodnika Dragona lepsi okazali się tylko Michał Gołębiowski (Boxing Club Nowe Miasteczko), a także Jan Wojciechowski (Fight Gym Lublin) i Daniel Szczygieł (Gorlicki Klub Sportów Walki).
Do niezwykle udanych start w krajowym czempionacie może zaliczyć ponadto Marietta Major. Podopieczna popularnego "Samuraja" również sięgnęła po brązowy krążek, kończąc zmagania na najniższym stopniu podium w kategorii juniorek młodszych, powyżej 60 kg. Po medale oprócz niej sięgali także: Maja Mołodecka (Uczniowski Klub Sportowy Armia Polkowice), Zuzanna Brandt (Champion Gdańsk) oraz Karolina Szymichowska (Rebelia Kartuzy).
- Wielkie brawa dla całej ekipy. To był udany występ w naszym wykonaniu - zaznaczył szkoleniowiec starachowickiego klubu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie