Reklama

Falstart Arki Pawłów. Czekają na powrót kontuzjowanych graczy

- Tak naprawdę rezultat nie do końca odzwierciedla to co działo się na murawie. Nie byliśmy bowiem drużyną, która zasłużyła na taką porażkę – podkreśla szkoleniowiec Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów Mirosław Kalista. W premierowej kolejce rundy wiosennej RS Active IV ligi świętokrzyskiej, żółto-niebiescy ulegli na wyjeździe GKS-owi Zio Max Nowiny 0:3.

Dwie z trzech bramek, jakie padły w sobotniej konfrontacji, gospodarze zdobyli w drugich 45 minutach. – De facto nie byliśmy ekipą, która mogła przegrać w takich rozmiarach. Przy lepszej skuteczności, wynik mógł być, a nawet powinien być zdecydowanie inny – zaznaczył w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu grający szkoleniowiec Arki Pawłów Mirosław Kalista. Napastnik Arki tym razem usiadł na ławce, bacznie obserwując poczynania swoich kolegów z teamu.

- W meczu przeciwko GKS-owi Zio Max Nowiny wystąpiliśmy m.in. bez kontuzjowanego Kacpra Raka czy nowego kolumbijskiego pomocnika Dawida Angarity. Szacujemy, iż dopiero za 2-3 tygodnie nasza kadra powinna być zdecydowanie szersza. Wówczas powinniśmy pokazać na co nas stać – zaznaczył trener Kalista. Przyjezdni najlepszej sytuacji nie wykorzystali przy stanie 0:1. Do siatki rywala nie udało się bowiem trafić Wojciechowi Gębce. – Do pewnego momentu graliśmy jak równy z równym. Nie ustrzegliśmy się jednak błędów, które powstały na skutek prostych strat. Mogliśmy pokusić się o trafienie wyrównujące, ale zabrakło skuteczności – dodał Kalista.

Powodem do zmartwienia dla trenera zespołu reprezentującego gminę Pawłów są urazy kolejnych graczy. Jeszcze przed zmianą stron, murawę z powodu kontuzji musiał opuścić Artur Kidoń. W przerwie, na drugą odsłonę na placu gry nie pojawił się natomiast Piotr Jankowicz. – U Artura pojawił się kłopot z mięśniem łydki. W przypadku Piotra chodziło o uraz pachwiny. Jak długa przerwa w treningach czekać będzie obu zawodników? Tego na razie nie wiemy. Wiele powinno wyjaśnić się po przeprowadzonych szczegółowych badaniach – mówił trener Arki.

Te mają zostać wykonane na początku tygodnia. – Liczymy na to, że do kolejnej, ligowej potyczki obaj gracze będą do naszej dyspozycji – nie ukrywał nadziei nasz rozmówca. Jego podopieczni kolejny mecz również rozegrają na wyjeździe. W niedzielę, 17 marca rywalem beniaminka IV ligi będzie Stal Kunów.

RS Active IV liga świętokrzyska
18. kolejka (9 marca)
GKS ZIO MAX NOWINY – GKS ARKA PAWŁÓW 3:0 (1:0)
Sędziował: Hubert Zięba (Kielce)
NOWINY: Gugulski — Niebudek, Pietras, Hińcza, Marek, Papka, Szmalec, Gadomski, Sinkiewicz, Nowakowski, Kopyciński. Trener: Przemysław Cichoń.
ARKA: Żytniewski - Kidoń (15. Nowocień), Dawidowicz (80. Kupisz), Drożdżał, Kosztowniak, Gładyś, Foks, Białczak (60. Wojton), Jankowicz (46. Siwek), Gębka, Kowalik. Trener: Mirosław Kalista.
Następna seria gier
19. kolejka (16-17 marca): Orlęta Kielce – Pogoń Staszów, Wierna Małogoszcz – Alit Ożarów, Łysica Bodzentyn – Korona II Kielce, Wisła Sandomierz – Neptun Końskie, Moravia Anna Bud Morawica – Granat Skarżysko-Kam., Stal Kunów – Arka Pawłów (niedziela, godz. 14), GKS Rudki – GKS Nowiny, Spartakus Daleszyce – AKS 1947 Busko Zdrój, Klimontowianka Klimontów – Hetman Włoszczowa.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 09/03/2024 13:49
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do