
Wczorajsze (27 grudnia 2022 r.), burzliwe posiedzenie Społecznej Rady Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach miało zakończyć się rezygnacją z pełnionej funkcji przez Milenę Witczak, dyrektor starachowickiego szpitala. Popracowała zaledwie pół roku.
Pełniąca od 1 czerwca br. funkcję dyrektora PZOZ w Starachowicach Milena Witczak miała poinformować po posiedzeniu Społecznej Rady PZOZ o rezygnacji ze stanowiska.
- Oficjalnie nie wpłynęła żadna rezygnacja na piśmie, ale faktycznie ustnie pani dyrektor zasugerowała taką możliwość w nieoficjalnej rozmowie po posiedzeniu Rady Społecznej PZOZ, gdzie omawiane były sprawy finansów szpitala, zarówno bieżące, jak również na rok przyszły - poinformował nas Piotr Ambroszczyk, starosta starachowicki.
Jaki miałby być powód odejścia M. Witczak? Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze... Zdaniem starosty powód, to negatywny plan finansowy szpitala na przyszły rok, który zakłada stratę na poziomie 25 mln zł.
- To jest nie do przyjęcia, nie mogę się zgodzić na taką stratę - dodał P. Ambroszczyk, który miał się dziś spotkać i rozmawiać z M. Witczak, ale po porannym SMS-ie z informacją, że pani dyrektor jest chora i idzie na zwolnienie lekarskie, nie ma z nią kontaktu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo pani dyrektor. Przewidywałam max rok na tym stanowisku. Szpital będzie generował ujemny wynik ,bo to nie jest fabryka broni ,tylko niedofinansowany budynek dla ciężko chorych ludzi.
Ciekaw jestem kto zarządza szpitalem? Z tego co jest napisane na logo to placówka powiatowa. Co więc tam robi pan Materek? Czy ten człowiek musi wszystko psuć? Jest prezydentem miasta-gminy a nie powiatu. Starachowice to nie powiat grodzki tylko ziemski. Więc Pan prezydent niech zacznie pracować na rzecz miasta a nie powiatu. Niech zajmie się wielką polityką i idzie reformować warszawę. A co deficytu szpitala to jak w ciągu 6 miesięcy bycia dyrektorem ta Pani miała pozbyć się ujemnego bilansu? Tu jest potrzebna drukarka z pieniędzmi a nie wieszanie psów na kobiecie z takim doświadczeniem menadżerskim. Proszę mi pokazać placówki szpitalne które są w 100% rentowne i przynoszą dochód? Ja o takich nie słyszałem. Dziwi mnie fakt, że tak ludzie dają się manipulować i omamiać. Otrząśnijcie się mieszkańcy TST.
Nowy ład- Polak dziad. Rzad zajumał 13 mld z NFZ. Szpitale niedoinwestowane, Ochrona Zdrowia dogorywa. Prąd , leki drogie chyba że leczyła będzie babka szeptucha. Przecież szpital to nie fabryka gwoździ która ma przynosić dochód. Tragiczną sytuacje mają ratować chwilówki, tak jak w Kraśniku żeby personelowi pensje wypłacić.
Czy wymiana dyrektora co pół roku poprawi sytuację szpitala ,obawiam się że nie.Odnoszę wrażenie że to nasi włodarze są szkodnikami tej instytucji postępując w ten sposób.