
Dawid Kośmider, Jakub Maszka, a także Kacper Żmudź to nie jedyni futboliści Staru Starachowice, którzy podczas zimowego okienka transferowego zmieniają barwy. W czwartek, starachowicki klub poinformował o rozstaniu z obrońcą Dominikiem Chebą i napastnikiem Przemysławem Śliwińskim. Umowy z zawodnikami zostały rozwiązane za porozumieniem stron.
Dominik Cheba dołączył do drużyny w ubiegłym roku, jednak zdecydowaną większość swoich występów zanotował w drużynie rezerw, gdzie łącznie spędził 685 minut na boisku. Co ciekawie był jednym z najlepiej zarabiających graczy w kadrze seniorów.
- Biorąc pod uwagę ilość spędzonych na murawie minut oraz wynagrodzenie zawodnika nie przełożyło się to na jakość i gwarancje gry. W tej sytuacji nie było innego wyjścia, jak tylko podziękować mu za występy w klubie – podkreśla anonimowo osoba będąca blisko zarządu Staru.
Przemysław Śliwiński spędził w Starze blisko trzy lata, będąc jednym z kluczowych zawodników drużyny. Jego największy wyczyn miał miejsce w sezonie 2022/23, kiedy to na boiskach IV ligi rozegrał aż 2618 minut i zdobył imponujące 33 bramki, przyczyniając się do awansu zespołu i zdobywając tytuł króla strzelców. Łącznie w barwach Staru wystąpił przez niemal 5000 minut, strzelając dla zielono-czarnych 44 gole.
Odejście Śliwińskiego i Cheby to nic innego jak odchudzenie kadry świętokrzyskiego III-ligowca. Zimą ze starachowickim klubem już pożegnali się: pomocnik Dawid Kośmider (został wypożyczony do Czarnych Połaniec), a także dwaj młodzi gracze: Jakub Maszka i Kacper Żmudź. Wspomniany duet przed transferem do Staru występował w Vinecie Wiolin, a zatem klubie w którym jeszcze kilka miesięcy temu pracował obecny trener zielono-czarnych Przemysław Cecherz.
tot. Piotr Szaraniec (Baza Foto Sport)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie