Reklama

Co zrobić ze starym szpitalem?

Niech eksperci budowlani, lokalne stowarzyszenia, ale przede wszystkich również mieszkańcy Starachowic i powiatu starachowickiego wypowiedzą się w temacie zagospodarowania budynku po starym szpitalu przy ul. Radomskiej - nawołuje świętokrzyski poseł Piotr Marzec - popularny "Liroy".

Zapytać mieszkańców

Pytanie: "Co dalej z budynkiem starego szpitala w Starachowicach?" rozbrzmiewa już od 10 lat. Po raz kolejny przetarg nie przyniósł rezultatu.

Radny Paweł Lewkowicz proponuje by: opracowano ekspertyzę budowlaną, stwierdzającą że stan techniczny budynku nie pozwala na dalszą jego eksploatację, przygotowano dokumentację konserwatorską celem wyburzenia budynku, wydano decyzję budowy nowego obiektu o mniejszej kubaturze i przeznaczono go na cele użyteczności publicznej w porozumieniu z gminami wchodzącymi w skład powiatu starachowickiego. - Osobiście opowiadam się za powstaniem na terenie obiektów starego szpitala Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego (ZOL) o profilu ogólnym, w formie całodobowej opieki osób nie wymagających hospitalizacji, zaś wymagających całodobowej pielęgnacji, rehabilitacji, czy kontynuacji leczeni - mówi Paweł Lewkowicz.

Tymczasem sprawą starego szpitala zainteresował się poseł Piotr "Liroy" Marzec. - Chciałbym jako obywatel , aby decyzja o dalszych losach poszpitalnego budynku była poprzedzona dialogiem oraz konsultacjami z wszystkimi zainteresowanymi stronami. Władze powinny wysłuchać zdań ekspertów, lokalnych stowarzyszeń oraz mieszkańców miasta i powiatu. W pierwszej kolejności powinno się sporządzić odpowiednie analizy dotyczące adaptacji budynku . Jeśli rzeczywiście jest możliwość adaptacji pomieszczeń do nowych funkcji, mógłby to być idealny kompromis - czytamy w piśmie skierowanym do Zarządu powiatu.

Starosta poinformowała, że jeśli chodzi o debatę to rozważana jest taka możliwość.
Średnio zainteresowani?

Co na temat pomysłu sądzą włodarze gmin powiatu starachowickiego? Prezydent Starachowic Marek Materek mówi, że na przestrzeni kilku lat pojawiały się osoby rozpoznające temat kupna i dopytujące o możliwość budowy wielkopowierzchniowych obiektów handlowych, wymagających wyburzenia budynku. Z ich wypowiedzi wynikało, że największą przeszkodą byłby koszt rozbiórki solidnej konstrukcji starego szpitala. Warto obecnie rozważyć możliwość utworzenia przez powiat i gminę Centrum Senioralnego, w którego skład wchodziłby ZOL, mieszkania dla seniorów czy dom dziennego pobytu.

Wójt Brodów Marzena Bernat uważa, że propozycja radnego jest zasadna. Burmistrz Wąchocka Jarosław Samela z uwagi na brak określenia kosztów, nie jest w stanie wypowiedzieć się w temacie. Po przedstawieniu kosztorysu gmina będzie skłonna do podjęcia dalszych rozmów. Mirosław Seweryn, wójt Mirca uważa, że opinia może zostać wyrażona po przedstawieniu wyników ekspertyzy i ewentualnych propozycji zagospodarowania nieruchomości. Stanowiska nie zajął również wójt Pawłowa Marek Wojtas. - Z ubolewaniem stwierdzam, że wpisanie do gminnego Rejestru Zabytków twego obiektu z obligatoryjnym wymogiem uzgadniania wszelkich działań z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków ograniczy znacząco liczbę potencjalnych nabywców terenu z tym obiektem. Mam wątpliwości czy wariant rozbiórki obiektu i wybudowanie nowego z nową funkcją przy tych uwarunkowaniach jest możliwy - uważa.

Katarzyna Arent, dyrektor Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach, uważa że przy braku danych finansowych trudno jednoznacznie odnieść się do zaproponowanych działań. Sama inicjatywa powołania ZOL z uwagi na potrzeby społeczne jest zasadna. Jednak wykonanie ekspertyzy, rozbiórka kompleksu budynków, jak i budowa nowych wiąże się z poniesieniem kosztów - mówi.

Mamy już DPS!

Opinię wyraziły także dyrektorki domów pomocy społecznej działających na terenie powiatu. - ZOL finansowany jest z NFZ, a potrzeby w zakresie ilości tych instytucji planuje Urząd Marszałkowski. Z dotychczasowych doświadczeń organizacyjnych wynika, że NFZ nie jest zainteresowany np. finansowaniem przekształceń części miejsc w Domach Opieki na miejsca ZOL. W Kałkowie-Godowie takie próby były w przeszłości podejmowane - mówi Krystyna Kotowska, dyrektor DPS im. Sue Ryder w Kałkowie. - Sfinansowanie kilkuset miejsc w ZOL-u po starym szpitalu wydaje się mało prawdopodobne. Różnica pomiędzy ZOL-em a DPS jest taka, że do ZOL-u nie przyjmuje się pacjentów z zaawansowaną chorobą nowotworową, chorobą psychiczną lub uzależnieniem. Nie zgadzam się z opinią radnego Pawła Lewkowicza jakoby DPS nie zapewniały pacjentom w wieku senioralnym opieki pielęgnacyjnej i specjalistycznej. Podobną opinię ma Aneta Świercz, dyrektor starachowickiego DPS. - Warto zaznaczyć, że czas pobytu w ZOL wynosi 6 miesięcy i trzeba go przedłużać co samo w sobie stanowi problem organizacyjny, ponieważ mówimy o osobach wymagających opieki na stale - mówi.

Obecna cena wywoławcza 2,1 mln zł netto jest niemal trzykrotnie mniejsza od pierwszego przetargu sprzedaży nieruchomości starego szpitala. Rokroczny koszt utrzymania nieruchomości kosztuje ponad 100 tys. zł.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do