
Czasem jedna chwila decyduje o dalszym życiu człowieka. Czasem drobny gest, a nawet słowo motywują do dalszego działania. Doskonałym tego przykładem jest Dorota Gęborek, nauczyciel matematyki z II LO w Starachowicach. W obliczu choroby, która przyszła nagle i niespodziewanie, doświadczyła dużego wsparcia ze strony innych. To ogromnie motywuje kobietę do powrotu do zdrowia i sprawności.
W listopadzie ub. roku pisaliśmy o problemach zdrowotnych pani Doroty (54 lata), która po rutynowym, wydawało się zabiegu, z dnia na dzień stała się osobą niepełnosprawną. Do tego czasu, nauczycielka matematyki w II Liceum Ogólnokształcącym w Starachowicach była pełną wigoru i aktywną kobietą. Pod koniec sierpnia brała jeszcze udział w Radzie Pedagogicznej, przygotowując się do nowego roku szkolnego. W tym samym czasie planowany był zabieg, który zmienił całe dotychczasowe życie kobiety. Krwotok podpajęczynówkowy, obrzęk mózgu, ostra niewydolność oddechowa skutkowały lewostronnym niedowładem.
- Mama 2 września 2021 roku miała przeprowadzony zabieg embolizacji tętniaka mózgowego, podczas którego doszło do pęknięcia tętniaka i masywnego krwotoku śródmózgowego. W jednej chwili nasze życie legło w gruzach. Nagle i niespodziewanie stało się coś, na co nikt z nas nie był przygotowany. Rokowania lekarzy były przerażające. Przez 12 dni mama była w śpiączce farmakologicznej, podczas, której jej stan neurologiczny był nie do oceny. Nikt nie wiedział, co będzie. Po wybudzeniu stwierdzono niedowład połowiczy lewostronny - informowała Marta Gęborek, córka pani Doroty na portalu siepomaga.pl, prosząc o wsparcie w bardzo trudnym momencie życia.
Pani Dorota spędziła kilka miesięcy w szpitalu. Już tam rozpoczęła się intensywna rehabilitacja, dzięki której nastąpił ruch lewej nogi oraz niewielki ruch ręki. Ta praca okupiona ogromnym wysiłkiem trwa, efekty są widoczne i motywują do dalszej pracy i działania.
- Przed powrotem mamy do domu, wiedziałyśmy razem z siostrą, że niezbędne będzie przystosowanie przestrzeni mieszkania do nowych potrzeb. Konieczny był remont łazienki, zakup łóżka oraz sprzętu rehabilitacyjnego - mówi pani Marta. - To wszystko udało się osiągnąć dzięki anonimowym darczyńcom oraz zbiórce, która przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Zarówno mama, my, jak również najbliżsi mamy - każdy z nas jest onieśmielony efektami tej zbiórki. Jesteśmy bardzo mile zaskoczone, że apel o pomoc dla naszej mamy spotkał się z takim dużym odzewem. Ogromna ilość ludzi poświęciła mamie choć trochę swojego czasu. Zostawiała komentarz i wsparła nie tylko wpłatą, ale przede wszystkim dobrym słowem. Uczniowie motywują słowami "dała Pani radę z nami, to z chorobą również sobie pani poradzi", dzięki temu mama wierzy, że da radę. W trudnych momentach mama wraca do komentarzy.
Jak mówi pani Marta, jej mama jest w dobrej kondycji psychicznej, choć wiadomo jak to w chorobie miewa lepsze i gorsze dni. Wtedy wraca do życzliwych jej wpisów i wie, że nie może się poddać. Nad sprawnością fizyczną trwa intensywna praca zarówno ze strony pani Doroty, jak również rehabilitanta.
- Mama od miesiąca jest w domu. Wymaga opieki, ale powolutku wraca do zdrowia. Na co dzień mierzy się z tym, że jest osobą niepełnosprawną, ale jest z nią świetny kontakt, często z nami żartuje. Jest coraz bardziej mobilna, wraz z poprawą jej stanu będzie mogła sama funkcjonować w domu. Wierzymy, że z każdym miesiącem będzie coraz lepiej - dodaje pani Marta.
Zbiórka prowadzona przez Fundację Siepomaga w sieci na rzecz pani Doroty trwa (14 lutego 2022 roku). Do tej pory udało się zebrać ponad 54 tys. zł. Kosztowne potrzeby rehabilitacyjne są wciąż ogromne, dlatego w dalszym ciągu zachęcamy do wsparcia i pomocy finansowej.
"Moi drodzy, życzę Wam wszelkiej pomyślności w nowym 2022 roku. Wszystkim, którzy trzymacie za mnie kciuki serdecznie dziękuję. Jestem Wam niezmiernie wdzięczna. To dzięki Wam mam możliwość codziennej rehabilitacji, na której daję z siebie wszystko, bo wiem, że wierzycie we mnie i dajecie mi siłę, której bardzo potrzebuję.
To będzie długi proces, ale nie poddam się i będę robić wszystko, aby jak najszybciej wrócić do zdrowia.
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie i mam nadzieję, że nowy rok przyniesie nam wszystkim tylko dobre chwile" - napisała na swoim profilu facebookowym w przededniu nowego roku pani Dorota.
Ewelina Jamka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie