
Były starosta Piotr Ambroszczyk, były wicestarosta Dariusz Dąbrowski, były członek Zarządu powiatu Jerzy Materek. Czym aktualnie się zajmują? Jakie są ich losy po wyborach? - odpowiedzi na te pytania interesują naszych Czytelników.
Wybory samorządowe sporo zamieszały na najwyższych szczeblach władzy lokalnej. Diametralnie zmienił się m.in. skład Zarządu powiatu starachowickiego, w którym nie pracuje już żadna z osób sprawujących kluczowe funkcje w poprzedniej kadencji.
Piotr Ambroszczyk, który przed objęciem fotela starosty pracował w Centrum Usług Społecznych w Starachowicach, poinformował nas, że nie zamierza tam wracać. Swoich planów zawodowych na razie nie chciał zdradzić. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ma objąć stanowisko szefa ośrodka pomocy społecznej w jednej z okolicznych gmin.
Dariusz Dąbrowski przed pracą w starostwie był pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego. Czy tam wróci? Póki co nie wiadomo.
- Jeszcze nie wróciłem tam do pracy. Rozważam różne możliwości związane z dalszym zatrudnieniem - odpowiada D. Dąbrowski. Nieoficjalne informacje jakie do nas docierają mówią, że będzie pracował w oświacie.
Próbowaliśmy również potwierdzić, lub zdementować krążące plotki, że były starosta i były wicestarosta chorują. Jednak, informacje tego typu należą do szczególnie chronionych danych osobowych i nie można ich publikować bez zgody samych zainteresowanych. D. Dąbrowski oświadczył, że nie jest już osobą publiczną i nie życzy sobie medialnego zainteresowania swoją osobą w kontekście pytania o zwolnienie lekarskie.
Nie udało nam się skontaktować z Jerzym Materkiem, byłym członkiem Zarządu powiatu starachowickiego. Nieoficjalnie wiadomo, że póki co pozostaje bez pracy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Obrażeni na cały świat . Byli tacy medialni a teraz nabrali wody w usta... Papa Materek niewątpliwie znajdzie pracę w Skarżysku, bo stamtąd był desant na stanowisko kierownika gospodarki komunalnej do UM Starachowice. Tam nic nie dzieje się przypadkowo. Z drugiej strony to ubliża pracownikom Urzędu , bo zdaniem włodarza nikt z nich nie nadaje się na to stanowisko...Nie pierwszy to zresztą przypadek...
Czy losy tych osób za świecznika to jest obiekt troski mieszkańców Starachowic ? Jeżeli nie to po co o cokolwiek ich pytać...
Panu Dąbrowskiemu coś się chyba pomyliło. Osobą publiczną nie jest, ale jeśli na zwolnieniu jest jeszcze jako były starosta to sory, ale prosze dociekać czy jest chory czy nie.