
Społeczność sportowa po raz kolejny pokazała, że ma wielkie serce, organizując turniej siatkówki mikstów "Gramy dla Juliana" z myślą o małym chłopcu, który od urodzenia walczy o zdrowie. Inicjatywa Marcina Nowakowskiego oraz Krystiana Września przyciągnęła 14 drużyn, które zmierzyły się na boisku, a każde wpisowe w wysokości 300 zł zostało przeznaczone na rehabilitację Julianowi Wójcikowi.
Julian to chłopiec ze Starachowic, który przyszedł na świat jako skrajny wcześniak w 25. tygodniu ciąży, ważąc zaledwie 840 gramów. Jego start w życie był wyjątkowo trudny. Stan zdrowia dziecka od samego początku był krytyczny. Już w wieku kilku miesięcy musiał przejść swoją pierwszą operację, a po niej nastąpiły kolejne.
Dziś Julian walczy nie tylko o życie, ale także o swoją sprawność, potrzebując ciągłej, specjalistycznej opieki i rehabilitacji. Chłopiec znajduje się pod stałą opieką licznych specjalistów, takich jak kardiolog, chirurg, nefrolog, pediatra, okulista, gastrolog i neurologopeda. Jednym z ważnych elementów jego rehabilitacji jest terapia przy użyciu systemu "Cyber Oko", który pomaga w stymulacji i rozwijaniu funkcji poznawczych i ruchowych. To właśnie na ten cel, tak potrzebny w codziennym rozwoju Juliana, zbierane były fundusze podczas turnieju.
– Zbieramy pieniądze na potrzebną rehabilitację "Cyber Oko" dla tego fantastycznego chłopczyka – powiedział współorganizator wydarzenia Krystian Wrzesień. Marcin "Gigi" Nowakowski podkreślił, że sukces turnieju nie byłby możliwy bez zaangażowania wielu osób, które wsparły tę szlachetną inicjatywę.
Turniej "Gramy dla Juliana" to nie tylko sportowa rywalizacja, ale przede wszystkim wyraz solidarności i wsparcia dla tych, którzy potrzebują pomocy. Dzięki takim wydarzeniom, jak to, Julian ma szansę na lepsze życie i rehabilitację, która przybliża go do zdrowia i sprawności.
fot. Piotr Szaraniec (Baza Foto Sport)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie