
Nie mylił się ten, kto twierdził, że po wyborach parlamentarnych ceny paliw pójdą w górę. - To oczywiste, obniżka była pozorna i przemyślana, dobre szybko się skończyło, trzeba dobić do tego, co było - alarmują Czytelnicy mówiąc, że ceny paliw dają po kieszeni.
Zapowiadany przez ekonomistów, wzrost cen paliw w kraju stał się faktem. Podwyżki miały być w pierwszej połowie listopada i są. Ceny paliw sukcesywnie szły w górę o 5, 10 i 20 groszy każdego dnia od połowy października. Aktualnie już jest różnica ok. 50-70 groszy na litrze w porównaniu do cen sprzed 15 października, kiedy mogliśmy kupić olej napędowy za 5,99 za litr. W perspektywie dwóch najbliższych tygodni ceny diesla najprawdopodobniej zbliżą się do średniego poziomu około 6,99-7,09 zł za litr natomiast benzyny Pb95 osiągną poziom 6,60-6,70 zł za litr.
- To oczywiste, obniżka była pozorna i przemyślana, dobre szybko się skończyło, trzeba dobić do tego, co było - alarmują Czytelnicy mówiąc, że ceny paliw dają po kieszeni.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie