Reklama

Wierzbnik - idealne miasteczko wśród gór, dolin i jezior | Świątynia Świętej Trójcy i historia kościoła w Wierzbniku | Echo Wierzbnika - lokalna prasówka i interesujące historie | Starachowice vs Wierzbnik

Spis treści

  1. ...
  2. ...
  3. ...

Rok 2024 to przede wszystkim jubileusz 400-lecia wydania przywileju lokacyjnego dla miasta Wierzbnik. Ten wyjątkowy dokument, sygnowany pieczęcią króla Władysława III Wazy, trafia w ręce właściciela wierzbnickich dóbr - opata benedyktyńskiego, Bogusława Boxy Radoszewskiego i tak zaczyna się historia naszego małego miasteczka.

Garść gór, 

Krzynka dolin,

Rzek i jezior po trosze, 

Łąk mrowie 

i lasów bez liku 

Z idealnego przepisu powstaje idealne miasteczko. Bo chociaż wad, trudów i problemów w nim nie brakuje, to przecież dla wielu mieszkańców nie ma lepszego miejsca na ziemi. 

Tak, Wierzbnik jest wyjątkowy. Wciąż. Bo tu wciąż się coś odkrywa. 

...

Nad tą osadą niewielką i biedną, z krętymi drogami, dymami unoszącymi się nad lichymi domostwami czuwa od niemal od początku niewielka świątynka pod wezwaniem Świętej Trójcy. Wokół niej połacie ogrodu, w którym wiosną oczy cieszą pierwiosnki i stokrotki. Jest i przykościelny cmentarz, na nim zaś krzyże pną się tęsknie ku niebu... z nadzieją, że tym, co pod nimi leżą dane będzie boskie miłosierdzie. Kościółek ten niewielki stanie tu w roku 1626, ale już w 1657 roku (w momencie faktycznej lokacji miasta) będzie się nadawał jedynie do rozbiórki. Nie postarali się bowiem ci pierwsi budowniczowie zupełnie. W 1688 roku ustanowiona zostanie w Wierzbniku parafia - dokonał tego biskup Jan Małachowski, a w 1741 roku wierzbnicki kościół zyska wezwanie Świętej Trójcy. W prezbiterium zawiśnie dar benedyktyńskiego opactwa - obraz z wizerunkiem Boga Ojca, Syna Bożego i Ducha Świętego. 

- Prezbyterjum w półkole wybudowane ma sklepienie. Nawa, sufit, ściany filarami wzmocnione, tych wewnątrz nawy po bokach jest dwa, a zewnątrz po cztery. W prezbyterjum zaś tylko na zewnątrz przy półokrągłej ścianie trzy są umieszczone. Okien w prezbyterjum trzy, w nawie cztery (...) Ołtarzy w kościele cztery. Na miejscu dawnego świętej Barbary (...) kosztem miejscowych fabrykantów Michałowskich, z dobrowolnej ofiary w 1886 roku, przybudowana została mała kaplica, w drewnianym ołtarzu święta Barbara zasuwana Pańskim Przemienieniem - pisze  historyk w sutannie ksiądz Jan Wiśniewski.w Dekanacie Iłżeckim. 

I będzie wzrastać owa świątynia, jak ludek wierzbnicki co to, gdy dzwon na jutrznię bił, zmierzał do otwartych kościelnych drzwi...

Jesienią 1944 roku do Wierzbnika przybędzie Leopld Staff, który po zawierusze związanej z Powstaniem Warszawskim, tu - w Wierzbniku - odnajdzie chwile spokoju. 

Za miedzami, za ustroniem młyna Bóg się zaczyna... - chciałoby się powiedzieć pamiętając, że Wierzbnik był przecież kiedyś osadą młyńską. 

Wierzbnicka prasówka 

Adres Tygodnika Starachowickiego Państwo znają, prawda? Uff. A czy moi kochani Czytelnicy wiedzą, gdzie mieściła się redakcja Echa Wierzbnika? Otóż wcale nie w naszym mieście, a w Skarżysku Kamiennej. W Wierzbniku natomiast, przy ulicy Marszałka Piłsudskiego 40, w każdy piątek dyżurował redaktor, który przyjmował interesantów. "Echo Wierzbnika" było formatu A4 i miało wszystko, czego ówczesny czytelnik potrzebował, z kuponami zniżkowymi włącznie. 

I tak na przykład w Zakładzie Fotograficznym Kołeckiego w Wierzbniku z takim kuponem można było zrobić zdjęcie 15% taniej niż zwykle. W Zakładzie Fryzjerskim, przy ulicy Piłsudskiego 12, strzyżenie i golenie z kuponem kosztowało całe 0,30 groszy.

Był też Wesoły Kącik. W listopadzie 1931 roku w tymże ukazały się oświadczyny kolejarza, które brzmiały mniej więcej tak:

Pani, u stóp twych z petycją klękam 

Drżący, jak telefonu druty, odmowy Twej 

się lękam. (...)

Zlituj się, podnieś semafor, na stację swą

zechciej mnie wpuścić 

Dając łaskawą odpowiedź. 

Chcę Cię mieć przy sobie blisko

Uśmierz moją gorączkę, jak w palenisku ognisko

Które me serce ogarnia w obawie Twej odmowy...

Zgódź się iść ze mną przez życie

Wywieśmy rozkład nowy...

(...)

No cóż. Nie odmówiłabym :). 

O tym, z czym zmagali się stróże porządku też było. 

Wyobraźcie sobie mieszkańców dawnego Wierzbnika, jak z wypiekami na twarzy, przy porannej herbacie, zaczytują się w tym kto kogo i gdzie.

- Szmul Zolngold i jego nieodstępna małżonka okazali się bardzo wojowniczą parą. Gdy rejestrator przyszedł zająć im meble za zaległe podatki - Szmul uzbrojony w siekierę, a jego połowica w tasak, urządzili piekło. Poczęli rąbać własne, przeznaczone do zajęcia, meble. Zrobił się gwałt, zgiełk, rumor, zbiegowisko. Przybyła policja (...) a sąd orzekł karę: miesiąc aresztu.

...

Sporo się działo w tym naszym miasteczku, ale nieuniknionym było połączenie owego ze Starachowicami, które zaliczały zdecydowanie szybszy rozwój. 

Majątek Wierzbnika w przededniu połączenia prezentował się skromnie. Dwie szkoły podstawowe mieszczące się w sześciu budynkach, z czego trzy były domami prywatnymi, dwie biblioteki, dwa kina, ochronka, łaźnia, zarząd miejski, areszt (którego pierwszym więźniem był rajca miejski - tak gwoli ciekawostki). Przemysł reprezentowały zakłady prywatne mocno zaniedbane pod względem historycznym. Były to - Przemysł drewniany i metalowy "Horacy", Przemysł Drzewny Hellera, dwa młyny, cegielnia oraz ceramiczny "Rogalin", który przed samą wojną przejdzie na własność Zakładów Starachowickich. 

Wśród istniejących w Wierzbniku Urzędów wymieńmy m.in. Starostwo, Powiatowy Zarząd Drogowy, Urząd Pocztowy, Sąd Grodzki, Żydowską Kasę Bezprocentowych Pożyczek, Urząd Gminy Styków, Bank Spółdzielczy Żydowski.   

Starachowice w tym czasie posiadały 4-klasowe Gimnazjum Koedukacyjne (w budowie), 4-klasową Szkołę Zawodową Fabryczną z warsztatami, trzy Szkoły Podstawowe 7-klasowe, trzy przedszkola. Poza tym Starachowice mają wówczas elektrownię, wodociągi ze stacją filtrów, stację oczyszczania ścieków, szpital koło Wielkiego Pieca, muzeum PTK, resursę urzędniczą i orkiestrę... 

I tak mała osada wyprzedziła miasto. Wchłonęła je bezrefleksyjnie, dając miastu Wierzbnik miano osiedla, którego ja jestem dumnym mieszkańcem. 

...

A ja już dziś serdecznie zapraszam do słuchania podcastów, które miałam przyjemność napisać i nagrać we współpracy z Agnieszką Lasek Piwarską, Iwoną Tamiołło, Markiem Kamińskim i Marcinem Gołębiowskim. Podcasty są skierowane do tych młodszych mieszkańców Starachowic (Waszych dzieci i wnuków), ale przecież każdy znajdzie tam jakąś historię dla siebie. Będziemy informować na bieżąco gdzie i kiedy będą do odsłuchania. 

A zatem tym razem mówię także do usłyszenia. 

Autor: Aneta Marciniak

 

...

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 11/04/2024 14:17
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do