
W środę służby miejskie zaprosiły mieszkańców, którzy otrzymali pismo dotyczące ewentualnego wykupu mieszkań komunalnych na spotkanie do sali Olimpia Urzędu Miejskiego w Starachowicach. Z liczną grupą mieszkańców spotkał się Marcin Gołębiowski, zastępca prezydenta Starachowic wyjaśniając obawy i wątpliwości mieszkańców.
- Proces sprzedaży mieszkań jest działaniem długofalowym, rozłożonym w czasie a celem przesłanego pisma jest zbadanie Państwa zainteresowania ewentualnym wykupem mieszkania. W przypadku gdy nie są Państwo zainteresowani wykupem, gmina zobligowana jest do zapewniania lokalu zamiennego, niezależnie od otrzymywanych dochodów - tłumaczył wiceprezydent. - Lokal zamienny nie może posiadać standardu niższego niż obecnie zajmowane mieszkanie, co gwarantują państwu przepisy ustawowe. Każdy przypadek najemcy będzie rozważany indywidualnie a ewentualna zamiana mieszkania będzie uwzględniać państwa potrzeby jak niepełnosprawność czy liczba osób w rodzinie - mówił dodając, że nowe możliwości w zakresie gospodarki mieszkaniowej stwarza budowany bloku przy ul. Kościelnej czy planowana inwestycja na terenie starego szpitala. - Mamy program mieszkaniowy i mamy w nim określić ile osób będzie zainteresowanych wykupem.
Niestety mieszkańców nie przekonywały te tłumaczenia, chcieli jasnego stanowiska i zapewnienia, czy bez obaw mogą pozostać tu gdzie mieszkają od lat.
- Kiedyś mieszkanie kosztowało 2 tys. zł za m.kw. teraz 4 tys zł. Skąd ludzi mają wziąć na wykup?
- Poszedłby Pan na 28 m.kw. na Kościelną? Straszycie ludzi, traktujecie jak przedmiot, który można wziąć i wyrzucić...
- Dajcie młodym ludziom, co budujecie a nie przesadzajcie starych drzew!
- Chcemy gwarancji, że nie wyrzucicie nikogo, jeśli ktoś nie zdecyduje się na wykup
- Na Bugaju nie mogłam wykupić mieszkania za 1 proc., bo to był teren Strefy, mam już piąty lokal. Przez 42 lata włożyłam w kolejne mieszkania pieniądze i pracę, nie godzę się na żadną relokacje więcej. Jaką mamy gwarancję, że się nie godząc się teraz na wykup sprawa nie wróci za rok czy dwa?
- Czy Rada Miasta rozważa zmienić możliwość bonifikaty?
W odpowiedzi mieszkańcy usłyszeli, że jest to jest do rozważenia.
- 30 proc. bonifikaty wynika z aktualnie obowiązującej uchwały Rady Miejskiej. To nie jest też tak, że w ciągu 14 dni macie zdecydować i wykupić mieszkanie, to jest decyzja na lata. Potrzebujemy teraz informacji zwrotnej jaki procent mieszkańców chce wykupić mieszkanie.
Ostatecznie stanęło na tym, że osoby zainteresowane wykupem w ciągu najbliższych lat prosimy mają podać taką informację zwrotną albo gdy nie są zainteresowane wykupem też mają o tym poinformować Urząd lub chcą przejść do lokali nowo budowanych.
Pokłosiem spotkania ma być wniosek do RM o zwiększenie bonifikaty na wykup mieszkania.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pan Materek strzelił sobie w kolano tuż przed wyborami . Rozjuszył mieszkańców idiotycznym pismem a gaszenie tego pożaru potrwa miesiące..