Reklama

A miało być tak pięknie...

Ogłoszony sukces unijnego projektu rewitalizacji za 38 mln zł z dofinansowaniem na poziomie 23 mln zł jest zagrożony. Już teraz wiadomo, że z zaplanowanych siedmiu projektów, gmina zdoła wykonać za te pieniądze może... trzy. Na resztę trzeba będzie szukać dodatkowych pieniędzy i dołożyć zamiast 15 mln zł, dwa razy tyle a może więcej. Być może trzeba będzie zaciągać milionowe kredyty i zadłużać miasto. Czy jest ryzyko, że Starachowice będą musiały oddawać dotację?


Przygotowania do rewitalizacji w Starachowicach rozpoczęły się w 2015 roku. Gmina Starachowice wzięła udział w konkursie Ministerstwa Rozwoju - Modelowa Rewitalizacja Miast. Do konkursu przystąpiło 240 miast z całej Polski. Starachowice ze swoim projektem "Starachowice OD nowa" znalazły się w gronie 20 najlepszych projektów w Polsce i otrzymały dofinansowanie na przygotowanie programu rewitalizacji w wysokości 2,5 mln zł.

Znalezienie się w gronie modelowej 20-stki otworzyło drogę do sięgania po unijne fundusze w ramach Gminnego Programu RewitalizacjiW czerwcu 2017 roku gmina Starachowice złożyła wniosek o dofinansowanie projektu pn. "Rewitalizacja - lepsze życie w Starachowicach, mieście, które znalazło pomysł na siebie". Jego całkowita wartość to 37,2 miliony złotych, w tym dotacja unijna na kwotę blisko 23 mln zł. Miało to wystarczyć na wykonanie siedmiu zadań.

Jak zapowiadał prezydent Marek Materek, w najbliższych latach będą realizowane inwestycje, które na trwale zmienią wizerunek Starachowic. Jakie?

1. Zalew Lubianka - zagospodarowanie otoczenia zbiornika, poszerzenie plaży, ścieżka pieszo-rowerowa wokół zbiornika, strefa rekreacji, nowe molo.

2. Zalew Pasternik - zagospodarowanie północnej linii brzegowej: budowa promenady nad wodą, równanie terenu, budowa chodnika i ścieżki rowerowej.

3. Pałacyk - remont konstrukcji budynku zabytkowego, rozbudowa obiektu o nowe skrzydło

4. Starachowickie Centrum Kultury i otoczenie - remont zaplecza scenicznego - roboty instalacyjne, roboty budowlane, remont łazienek.

5. Osiedle Wzgórze - adaptacja i przebudowa części wspólnych budynku mieszkalnego Widok 10.

6. Park Miejski - zagospodarowanie terenu parku, modernizacja głównych alejek i chodników, budowa tarasu widokowego.

7. Starachowice Dolne - stworzenie podwórca przy ul. Radomskiej w formule "woonerf", przebudowę placu dworca wzdłuż linii kolejowej, nasadzenia.

Pałacyk poczeka a Park?



Jak już pisaliśmy przed tygodniem przebudowa Pałacyku, po unieważnionym przez gminę przetargu, została odsunięta w czasie. Do kiedy nie wiadomo. Póki co gmina zdecydowała się skoncentrować wszystkie fundusze na Park Miejski, bo zabezpieczona na Pałacyk suma okazała się niewystarczająca do wykonania tej inwestycji.

14 listopada odbyło się otwarcie ofert na rewitalizację Parku Miejskiego. Trzy firmy przystąpiły do przetargu ogłoszonego przez gminę. Najniższa ze złożonych ofert opiewała na kwotę 12,6 mln zł, druga - 18,6 mln zł i a trzecia na 19,2 mln zł. Jak poinformowały służby miejskie, trwa badanie ofert, które potrwa co najmniej tydzień.


Jeśli oferta na kwotę 12 mln 626 tys. zł okaże się najlepsza i będzie można ją wybrać, dołożymy brakującą kwotę - deklaruje prezydent Marek Materek. - Jeśli nie, przetarg musielibyśmy unieważnić. Na rewitalizację Parku Miejskiego mamy zabezpieczone ok. 10 mln zł. Po rozmowach z samorządowcami współpracującymi z firmą ze Skarżyska-Kam., która zaproponowała najniższą cenę, jestem spokojny co do jakości wykonania.


Jaka przyszłość rewitalizacji?



Na rewitalizację Parku Miejskiego gmina otrzymała dofinansowanie z dwóch różnych programów - dlatego jest on realizowany w pierwszej kolejności. Co z pozostałymi projektami w ramach rewitalizacji, skoro jedną inwestycję będziemy robić za 13 mln zł? Które z projektów zostaną odrzucone? Czy to w ogóle możliwe? Czy gmina nie będzie musiała zwracać dofinansowania? Do kiedy musimy zakończyć i rozliczyć projekt?


Pieniądze na wkład własny do rewitalizacji zostały zabezpieczone w Wieloletniej Prognozie Finansowej - wyjaśnia Marek Materek, prezydent miasta. - Wykonamy dwie, trzy inwestycje, do których przerzucimy wszystkie środki kwalifikowane w ramach projektu. Na pewno będzie to Park Miejski, w dalszej kolejności Pałacyk, na który ponownie zostanie ogłoszony przetarg oraz prawdopodobnie zagospodarowanie północnej linii brzegowej Zalewu Pasternik. Natomiast na pozostałe będziemy starali się o dofinansowanie z innych źródeł: m.in. Bank Gospodarstwa Krajowego (w przypadku Osiedla Wzgórze) czy Narodowy bądź Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (w przypadku Zalewu Lubianka) i inne konkursy w ramach funduszy europejskich. Jeśli to nie wypali będziemy posiłkować się kredytem. Biorąc pod uwagę obecne stawki, te siedem projektów może kosztować nawet 50 mln zł, ale gdyby była taka potrzeba lepiej dołożyć niż rezygnować z takiego dofinansowania. Na obecną chwilą nie istnieje takie ryzyko, by dofinansowanie przepadło i gmina musiała oddawać pieniądze. W ramach tego projektu musimy wykonać wszystkie zadania i z tego się rozliczyć do 2023 roku. Nie jest powiedziane, że nie możemy posiłkować się pieniędzmi z innych źródeł. Możemy i będziemy to sukcesywnie robić.


ewan

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    speed112 - niezalogowany 2018-11-22 23:04:06

    to było do przewidzenia. wybory trzeba bylo wygrać

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do