25 lat wolności

Uroczystości rocznicowe związane z 25. rocznicą przełomowych wyborów w Polsce rozpoczęły się w Starachowicach już 3 czerwca. Z inicjatywy Stowarzyszenia "Wolni i Solidarni 1980-1989" odbyła się połączona sesja Rad Miasta i Powiatu.

Rezolucja

4 czerwca 1989 r. w Polsce odbyły się częściowo wolne wybory. Otworzyły drogę do demokracji.  W Starachowicach w sali obrad w Urzędzie Miejskim spotkali się radni Rady Miejskiej i Rady Powiatu. Głównym punktem spotkania było przyjęcie przez aklamację wspólnej "Rezolucji w sprawie uczczenia 25 rocznicy wolnych wyborów".  Radni podziękowali w niej wszystkim, którzy przyczynili się do zwycięstwa. Również zmarłym i zapomnianym, cichym bohaterom tamtych lat.

Obrady poprowadzili Lidia Dziura, przewodnicząca RM, Jan Wzorek, przewodniczący RP, Michał Chałoński, poseł z okręgu północnego województwa wybrany w 1989 roku z Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" i Edward Dudek przewodniczący Komitetu Obywatelskiego. Obecni byli także posłowie reprezentujący od 1989 r. nasz region:  Grzegorz Walendzik (AWS) i Andrzej Jagiełło (SLD). Nie dotarli Henryk Paniec i Krzysztof Lipiec.

Przybyły także osoby z  Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" działającego w Starachowicach: m.in.  Edward Imiela, Jadwiga Kelner, Piotr Kępa, Stanisław Kosior, Adam Krupa, Ewa Markowska, Leszek Nowak, Remigiusz Pacan, Marek Pawłowski, Teresa Pogłódek, Marian Siedlak, Wojciech Zawal, Lucjan Wysocki,  Cezary Berak, Franciszek Michałek, Marian Siedlak, Krzysztof Daniszewski, Piotr Krysiak, Jarosław Babicki. Serdecznie powitano Wiesławę Rafalską, żonę zmarłego działacza "Solidarności" Zbigniewa Rafalskiego. Nie zabrakło radnych sejmiku - Janusza Skibińskiego i Ryszarda Nosowicza, a także przedstawicieli samorządów - prezydenta, starosty, wójtów.

Wspomnienia...

Zebrani na sesji wspominali  obrady okrągłego stołu, przygotowania do wyborów w 1989 roku. Swoimi wspomnieniami podzielili się Michał Chałoński, Edward Dudek, Grzegorz Walendzik i Edward Imiela.

- Solidarność pokazała jak dużo można zrobić wspólnie. Był to ruch społeczny, z którego rozkwitło życie polityczne. 4 czerwca skończył się komunizm. Naród zwyciężył. Społeczeństwo pokazało kto tu rządzi - podkreślał Michał Chałoński.

Edward Dudek wspominał zmarłych z KO, którzy przyczynili się do zmiany władzy. Wspomniał o Wandzie Pomianowskiej, Marianie Świderskim, Edmundzie Rachtanie, Jerzym Purskim, Michale Pytlarzu. Modlitwę za zmarłych poprowadził ks. Marek Janas, proboszcz parafii Wszystkich  Świętych.

- Dojście  do zmian nie było wcale bezkrwawą rewolucją. Walczyliśmy o ukochaną wolność, ale wcześniej ginęli za nią ludzie - mówił Edward Dudek. Wspomniał też o obecnej trudnej sytuacji żyjących bohaterów sprzed 25 lat.

O tym jak prowadzono kampanię, drukowano ulotki i docierano do ludzi mówił Grzegorz Walendzik, wiceprzewodniczący KO w 1989 r..

Wiele gorzkich słów padło z ust Edwarda Imieli, który mówił o braku szacunku do wywalczonej demokracji, jednocześnie apelując o większą frekwencję w wyborach. - Tylko 25% obywateli bierze udział w wyborach, pozostali za nic mają przyszłość Ojczyzny. Musimy głosować, żeby nie było tak, że na wybory chodzą tylko rodziny kandydatów i urzędnicy w obawie o pracę - mówił.

Wystawa i koncert

W Zespole Szkół Zawodowych nr 1 kontynuowano uroczystości. W sali gimnastycznej pojawiła się wystawa "Tylko Solidarność" poświęcona wyborom z 1989 r. Młodzież szkolna przygotowała program artystyczny, a Paweł Perchel, prezes Stowarzyszenia Wolni i Solidarni 1980-1989, wygłosił historyczną prelekcję. Pyszny poczęstunek podano gościom w szkolnej stołówce.

4 czerwca w Starachowickim Centrum Kultury odbył się koncert  "Pieśń Wolności" w wykonaniu  Andrzeja Ciborskiego, Piotra Mikołajczaka, Jerzego Dębiny i Tomasza Kordeusza. Muzyka i poezja w refleksyjnym klimacie. - Pieśń miała wielkie znaczenie w odzyskiwaniu wolności. Śpiewać i pisać o tym o czym ludzie bali się mówić, to był obowiązek. Chcieliśmy, żeby ten koncert był właśnie taki. Intelektualny, retrospektywny, w większości autorski. To my, kiedyś i dzisiaj. To nasycone 25 letnim doświadczeniem interpretacje dotknięte palcem czasu. Jeśli dzisiaj chcemy śpiewać te pieśni, to znaczy, że były prawdziwe, szczere - mówi Tomasz Kordeusz..

W obronie ideałów Solidarności

Dzień 4 czerwca 1989 r. wspominał także Janusz Śniadek, poseł, były przewodniczący NSZZ Solidarność, który przyjechał do Starachowic na zaproszenie posła Krzysztofa Lipca.  Pod tablicą upamiętniającą Polskich Robotników, zamordowanych w okresie PRL, przy kościele p.w. Wszystkich Świętych, posłowie Maria Zuba, Janusz Śniadek, Krzysztof Lipiec oraz przewodnicząca Rady Miejskiej Lidia Dziura złożyli kwiaty.

Urszula Ołowiak