
100. urodziny świętowała Janina Simonowicz ze Starachowic. Doniosły Jubileusz był okazją do złożenia życzeń i gratulacji...
Janina Simonowicz urodziła się w Kunowie, gdzie ukończyła szkołę podstawową i spędziła młodzieńcze lata. W czasie okupacji hitlerowskiej angażowała się w pomoc kunowskiej grupie partyzanckiej.
W 1945 roku Jubilatka wyszła za mąż, za Stefana Simonowicza. Małżonkowie przeżyli wspólnie 46 lat. Pani Janina nie pracowała zawodowo, zajmowała się opieką i wychowaniem dzieci oraz organizacją życia rodzinnego. Jest mamą trójki dzieci, babcią sześciorga wnucząt, prababcią siedmiorga prawnucząt i praprababcią dla jednego praprawnuka.
Rodzina wspomina, jak nestorka rodu bardzo aktywnie i z wielkim oddaniem uczestniczyła w opiece nad wnukami, a będąc w wieku senioralnym wychowała prawnuczkę.
Jubilatka owdowiała w 1991 roku, mąż pracował w Elektrowni Starachowice jako palacz kotłowy, był kombatantem II wojny światowej i członkiem ZBoWiD-u. Obecnie pani Janina mieszka u córki Bogumiły.
Z okazji 100. urodzin, dostojną Jubilatkę odwiedził z życzeniami prezydent Marek Materek.
- Taki jubileusz to okazja niecodzienna i doniosła. Niewielu z nas ma możliwość obchodzenia 100. urodzin. To czas, w którym zebrać można mnóstwo doświadczeń i mądrości, przeżyć wspaniałe chwile szczęścia i niezmierzonej radości - mówił.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie