
Zniszczona hala, spalone trzy samochody ciężarowe i zawalony dach – tak w największym skrócie można podsumować to, co wydarzyło się we wtorkowy poranek w Bodzentynie. 26 października, przed godz. 6 doszło do pożaru hali na terenie firmy transportowo – handlowej.
Niebezpieczny dla ludzkiego życia i zdrowia żywioł zauważono ok. godz. 5.40. Na miejscu błyskawicznie pojawili się strażacy z Kielc, a także druhowie ochotnicy z bodzentyńskiej OSP. W ogniu znalazł się budynek liczący ok. 500 metrów powierzchni, wykonany z blachy.
- W wyniku pożaru zawalił się dach nad halą. Wewnątrz niej znajdowało się pięć samochodów ciężarowych – relacjonował Marcin Nyga, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. Dwa z pojazdów udało się wyciągnąć ze środka. Pozostałe trzy spłonęły.
- Duże zadymienie sprawiło, że akcja była trudna – zaznaczył rzecznik Nyga. Dopiero po tym jak akcja gaśnicza zakończyła się, na terenie pogorzeliska mogli pojawić się policjanci. Stróże prawa prowadzą obecnie czynności związane z ustaleniem przyczyn powstania ognia. Szacowane są również straty powstałe na skutek m.in. oddziaływania wysokiej temperatury.
fot. KW PSP Kielce
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie