XXIII Supermaraton Pieszy: Konecka setka - relacja z udziałem zawodników z Starachowic, rekordowy czas, super osiągnięcia

Dwoje z trójki startujących ze Starachowic piechurów ukończyło z powodzeniem XXIII Supermaraton Pieszy na 100 km "Konecka setka" (30-31 sierpnia). Zaprawiony już w boju Dariusz Olender i Marzena Pukos, absolutna debiutantka należący do Klub Aktywnej Turystyki Pieszej "Aktywni Starachowice" mają w nogach zaliczone 100 km!

W XXIII Supermaratonie Pieszym na 100 km "Konecka setka" w sumie udział wzięło 100 osób z całej Polski. Ze Starachowic wystartowało troje zawodników: Agnieszka Olender, Dariusz Olender i Marzena Pukos, wszyscy z Klubu Aktywnej Turystyki Pieszej "Aktywni Starachowice.

- Niestety moja żona Agnieszka potknęła się o leżącą gałąź ok. 1.00 w nocy, gdy szliśmy przez las. Prawdopodobnie skręciła nogę i po dojściu na 37 kilometr, gdzie był punkt kontrolny zmuszona była zrezygnować z dalszego udziału w maratonie i została odwieziona przez organizatorów do Sielpi - mówi z żalem Dariusz Olender, któremu po raz kolejny udało się pokonać ten morderczy dystans pieszo w ciągu 24 godzin.

"Konecką setkę" pokonała również Marzena Pukos, absolutna debiutantka na dystansie 100 kilometrów należąca do Klub Aktywnej Turystyki Pieszej "Aktywni Starachowice".

- Trasa tego maratonu była najtrudniejsza pod względem logistycznym ze wszystkich maratonów na 100 kilometrów w jakich brałem udział - ocenia Dariusz Olender. - Piach żwir kamienie oraz ogromna ilość wystających korzeni a do tego gorąco i duchota - nie ukrywa dodając z satysfakcją, że pokonanie trasy XXIII Koneckiej Setki zajęło piechurom 19 godzin i 45 minut. - Jest to mój indywidualny rekord na dotychczasowych maratonach na 100 kilometrów, w których brałem udział - dodaje Dariusz, który już ma zapewniony w tegorocznym sezonie tytuł Superpiechura. - By uzyskać ten tytuł jest minimum do przejścia 450 kilometrów. Ja mam już 525 km a liczę w ogólnym rozrachunku na 650 kilometrów - jest pełen optymizmu, choć przyznaje, że pokonanie w takim czasie takiego dystansu to ogromny wysiłek zarówno fizyczny, jak i psychiczny.

Wyczyn nie lada, piechurom serdecznie gratulujemy!